Kategoria: News

  • Moc sukcesu Sii: historia Gregoire’a Nitota i polskiego rynku IT

    Moc sukcesu Sii: historia Gregoire’a Nitota i polskiego rynku IT

    „Moc jest z nami”: Jak Gregoire Nitot zbudował potęgę Sii w Polsce

    Z inwestycji wartej 100 tys. euro Gregoire Nitot stworzył prężnie działającą biznesową machinę, generującą rocznie około 300 mln zł przychodu. Jego upór, młodzieńcze marzenia i niewielki francuski kapitał okazały się kluczem do sukcesu. Budując pozycję Sii w Polsce, startował praktycznie od zera. Uwaga: Historia rozwoju tej spółki to niemal podręcznikowy przykład dynamicznego wzrostu biznesu.

    Polski eksperyment

    Pod koniec lat 90. Gregoire Nitot, paryski student, przyjechał do Warszawy na studia w Szkole Głównej Handlowej w ramach programu Erasmus. Po dwóch semestrach wyjechał do Hiszpanii w celach zawodowych, a następnie wrócił do Paryża i podjął pracę w Sii. „W Polsce miałem dziewczynę, chciałem wrócić. Posiadając już doświadczenie w branży usług IT, pomyślałem, że mógłbym otworzyć w Polsce taką firmę” – (wspomina Gregoire Nitot).

    Chęci, motywacja i plany były, brakowało jednak finansowania. Gregoire Nitot aktywnie poszukiwał inwestora, opracowywał biznesplany i wysyłał je do francuskich firm, w tym do założycieli Sii. Był rok 2006. Ku jego zaskoczeniu, na propozycję odpowiedziało pozytywnie wiele firm, co dało mu komfort wyboru. Ostatecznie zdecydował się na Sii. Znał prezesa firmy i cenił jej filozofię. Uwaga: Francuskie Sii było wówczas średniej wielkości (2000 pracowników) lokalną firmą, bez doświadczeń w inwestycjach zagranicznych.

    Trafiłem na idealny moment. Sii odczuwało presję, by pokazać strategicznym klientom, że potrafi działać globalnie, wchodzić na nowe rynki. Mój biznesplan był przekonujący, a inwestycja stosunkowo niewielka – 100 tys. euro. W razie niepowodzenia strata byłaby minimalna, natomiast marketingowo firma mogła zyskać już na starcie, demonstrując klientom otwarcie biura w Polsce. Dla mnie to była ogromna szansa, dla nich – kwestia wizerunkowa”

    Gregoire Nitot, Prezes Sii Polska

    Analiza decyzji inwestycyjnej Sii

    Dlaczego Sii zgodzili się na „polski eksperyment”? Inwestycja 100 tys. euro była relatywnie niska, a potencjalne korzyści wizerunkowe – wysokie. Dodatkowo, ryzyko finansowe było ograniczone, co czyniło propozycję atrakcyjną z punktu widzenia centrali.

    Umowa między założycielem polskiego oddziału a francuską centralą nie była restrykcyjna. Gregoire Nitot otrzymał 30% akcji polskiego Sii, zgodę na używanie logo i kapitał początkowy, który z 100 tys. euro został zwiększony do 200 tys., a następnie do 500 tys. euro. Na wspólnym logo podobieństwa się kończyły.

    Struktura finansowania Sii Polska na starcie
    Etap Kwota inwestycji Przeznaczenie
    Początkowy 100 tys. euro Kapitał startowy
    Pierwsze zwiększenie 200 tys. euro Rozwój operacyjny
    Drugie zwiększenie 500 tys. euro Ekspansja
    Źródło: Opracowanie własne na podstawie wywiadu z G. Nitot
    Tabela 1: Inwestycje początkowe w Sii Polska

    Struktura własnościowa i autonomia

    Mimo 70% udziałów francuskiego Sii, Gregoire Nitot zachował decyzyjny wpływ na działalność w Polsce. Warto zauważyć: Jako prezes zarządu odpowiada za strategię firmy, wyznaczanie celów, kierunki rozwoju, zarządzanie dyrektorami, kontrolę finansową i kluczowe decyzje, również w obszarze HR. Jest jedynym członkiem zarządu, a firma ma własne procesy, strukturę, zadania i IT.

    Start powyżej średniej

    Początki nie były łatwe. Gregoire Nitot nie wiedział, gdzie szukać specjalistów. Rekrutację zaczął od przeglądania ofert pracy. Gdy znalazł interesujących go kandydatów, pojawiła się kolejna trudność: ustalenie stawek wynagrodzeń. Początkowo: Jak się później okazało, początkowo płacił więcej niż wynosiła średnia rynkowa.

    Dzięki temu jednak Sii od samego początku przyciągało najlepszych fachowców na rynku. Przez pierwsze półtora roku Gregoire Nitot osobiście zajmował się rekrutacją, sprzedażą i finansami. Tak powstawały fundamenty organizacji.

    Fundamenty Sii Polska
    Rekrutacja – Poszukiwanie najlepszych talentów na rynku IT, oferując wynagrodzenie powyżej średniej rynkowej.
    Sprzedaż – Aktywne pozyskiwanie pierwszych klientów i budowanie relacji biznesowych.
    Finanse – Zarządzanie finansami firmy i zapewnienie stabilności finansowej na starcie.

    Francuski kierunek

    Po zatrudnieniu inżynierów, kluczowe stało się pozyskanie klientów. Naturalnym wyborem były firmy z francuskim rodowodem. Strategia początkowa: „Taki był mój plan. Nie mówiłem jeszcze dobrze po polsku, więc uznałem, że łatwiej będzie mi nawiązać kontakt z rodakami i wśród nich szukać pierwszych kontraktów. Duże nadzieje wiązałem z Orange Polska, dużym klientem francuskiego Sii, z którym łączyła ich długoletnia umowa ramowa” – (wyjaśnia Gregoire Nitot).

    Z Orange wiąże się anegdota, która dobrze ilustruje ówczesne realia polskiego Sii.

    Anegdota o Orange

    „Jeszcze w Paryżu umówiłem się na spotkanie z trzema wysokimi rangą dyrektorami z polskiego Orange. Menedżerowie byli zaskoczeni, widząc przed sobą dwudziestodziewięcioletniego prezesa firmy, która we Francji ściśle współpracuje z Orange.

    – Jak długo Sii działa w Polsce i ilu ma klientów?

    – Jeszcze nie ma żadnego – odpowiedziałem – ale niedługo będę miał pierwszego, Orange.

    Zacząłem tłumaczyć, że dopiero startujemy, ale ze względu na współpracę Sii we Francji z Orange, powinniśmy nawiązać podobną współpracę w Polsce. Nasza rozmowa trwała kwadrans, podziękowano mi za spotkanie i zaproponowano powrót do rozmów za trzy lata, gdy będziemy mieć już portfel klientów i zrealizowane projekty” – (wspomina z uśmiechem Gregoire Nitot).

    Pierwszy klient: Axa

    Pierwszym klientem Sii w Polsce została francuska firma Axa. Gregoire Nitot kieruje się zasadą ciągłego monitorowania rynku, śledzenia prasy finansowej i gospodarczej w poszukiwaniu istotnych informacji biznesowych. W ten sposób dowiedział się o planach inwestycyjnych Axa w Polsce, związanych ze sprzedażą ubezpieczeń online. Strategia pozyskania Axa: „Było dla mnie jasne, że będą musieli zbudować systemy i potrzebować zespołu. Znalazłem informacje, że ich szef IT również pochodzi z Paryża i właśnie przenosi się do Warszawy. Spotkałem się z nim, porozmawialiśmy po francusku i zdobyliśmy pierwszy projekt do realizacji” – opowiada.

    Axa nadzorowała wdrożenie, ale potrzebowała 30-osobowego zespołu konsultantów na dwa lata. „W tym modelu biznesowym nakłady inwestycyjne nie są wysokie, ale kluczowe jest zarządzanie przepływem gotówki, ponieważ pieniądze od klientów pojawiają się z opóźnieniem. Zapewnienie finansowania i właściwego cash flow na początku działalności firmy konsultingowej to największe wyzwanie. Dlatego wsparcie spółki-matki było tak ważne. Dzięki niemu nigdy nie musieliśmy brać kredytu bankowego” – (wyjaśnia prezes Sii).

    Sukcesu się nie konsumuje

    Zdaniem prezesa, po osiągnięciu pierwszych sukcesów i zysków, nie należy popadać w euforię, lecz myśleć długoterminowo. „Z doświadczenia wiem, że polskie firmy często popełniają błąd – gdy firma odnosi sukces, prezesi i właściciele, zamiast inwestować i rozwijać biznes, zaczynają go konsumować. Mała firma, zamiast budować fundamenty pod przyszły sukces, woli kupować samochody. To krótkoterminowa strategia – zarobić szybko i skonsumować, zamiast budować długoterminowo i strategicznie. Oni kupują drogie samochody i luksusowe wille, ja wolę zatrudniać nowych inżynierów. Moja firma jest jak moje dziecko, jej rozwój daje mi największą satysfakcję. Zawsze patrzyłem długoterminowo. Może kiedyś trzeba będzie zrobić coś innego, ale dziś wiem, że muszę dalej rozwijać ten biznes i reinwestować cały zysk” – podkreśla prezes, definiując swoje podejście.

    „Na początku działalności Sii w Polsce jeździłem komunikacją miejską. Pierwszy samochód kupiłem dopiero po kilku latach. Pamiętam, jak kilka lat temu na konferencji Microsoftu w USA, obok mnie siedział młody prezes niewielkiego integratora, chwalący się, że właśnie kupił dwa nowe Maserati…” – (śmieje się). Strategia długoterminowa i reinwestycja zysków to fundament wzrostu Sii.

    Zawsze patrzyłem długoterminowo. Może kiedyś trzeba będzie zrobić coś innego, ale dziś wiem, że muszę dalej rozwijać ten biznes i reinwestować cały zysk.”

    Gregoire Nitot, Prezes Sii Polska

    Power People / Kuźnia liderów

    Sii dużą wagę przykłada do identyfikacji potencjalnych liderów wśród pracowników. Około 20% z 2300 osób to kluczowi pracownicy, wśród których firma poszukuje przyszłych liderów – ambitnych, zdolnych do prowadzenia projektów i zespołów. Celem jest zatrudnianie najlepszych specjalistów na rynku i oferowanie im wynagrodzeń wyższych niż średnia rynkowa. Poprzez rekrutację wewnętrzną i awanse firma wyłania najbardziej wartościowych pracowników. W skrócie, Sii inwestuje w kapitał ludzki, identyfikując i rozwijając liderów.

    Struktura zatrudnienia Sii pod kątem potencjału liderskiego
    Grupa pracowników Procentowy udział
    W strukturze ogółem Wśród kluczowych pracowników
    Kluczowi pracownicy (liderzy) 20% 100%
    Pozostali pracownicy 80% 0%
    Źródło: Dane Sii Polska
    Tabela 2: Struktura zatrudnienia i potencjał liderski w Sii

    Przykład lidera: Analityk z Thyssen Group

    Przykładem może być analityk, który trafił do Sii po latach pracy w Thyssen Group, gdzie zajmował się elektroinżynierią. Po pewnym czasie zgłosił chęć awansu na stanowisko sprzedawcy. „Zaintrygował nas. Daliśmy mu szansę. Po kilku miesiącach spokoju, zapytał, czy mógłby działać w obszarze elektroinżynierii, w której się specjalizował. Zgodziliśmy się, by spróbował zdobyć pierwszego klienta – udało się. Pomyślałem, że może uda mu się ściągnąć kolegów z poprzedniej firmy i wspólnie coś zrobić. Znów się udało. Zbudował zespół 50 inżynierów w ciągu trzech lat i stworzył prężny pion działający globalnie, m.in. jako podwykonawca firm budujących linie montażowe dla koncernów samochodowych. Zapytałem go, już jako dyrektora działu, czy podjąłby się mechanikoinżynierii? Dziś zatrudniamy kompetentnych menedżerów do nowego działu Sii… To pokazuje, jak objawiają się naturalni liderzy. Oni tworzą siłę Sii” – (opowiada prezes). Podsumowując, elastyczność i zaufanie do pracowników pozwalają Sii identyfikować i rozwijać liderów wewnątrz organizacji.

    Kluczowe kroki rozwoju lidera
    Identyfikacja potencjału – Zauważenie ambicji i chęci rozwoju pracownika.
    Zaufanie i szansa – Udzielenie wsparcia i umożliwienie zmiany ścieżki kariery.
    Wsparcie i rozwój – Pomoc w budowaniu zespołu i osiąganiu sukcesów.
    Rozszerzanie kompetencji – Oferowanie nowych wyzwań i możliwości rozwoju w różnych obszarach.

    Jeden rok, jeden biznes

    W biznesie Gregoire Nitot kieruje się zasadami: ciągłego rozwoju, otwartości i akceptacji krytyki. Nie boi się podejmowania decyzji, nawet błędnych. „Wielokrotnie myliłem się przy rekrutacji, awansowałem nieodpowiednich ludzi, zbyt długo zwlekałem z rozstaniem z pracownikami, którzy nie wnosili wartości” – (przyznaje prezes). „Czasem traciłem rok lub dwa lata, zanim dojrzałem do decyzji, ale trzeba uczyć się na błędach. Codziennie koryguję jakieś decyzje. Najgorszy jest brak decyzji. Złą decyzję można zmienić, nie wolno być upartym. Wcześniej do zarządzania backoffice używaliśmy programu Symfonia. Gdy firma urosła do kilkuset osób, stanąłem przed wyborem: wdrożenie systemu ERP lub budowa własnego. Doradzano mi budowę ERP. To był błąd. Straciliśmy dużo pieniędzy. Po roku zdecydowałem się zamknąć nieudany projekt i wysłałem zapytanie ofertowe. Takie sytuacje się zdarzają, ale trzeba iść dalej. W Sii szybko się zmieniamy, stąd czasem złe wybory. Niezależnie od tego, czy firma zatrudniała kilka osób, czy kilka tysięcy, na rocznych rozmowach słucham, co ludziom się nie podoba i co chcą zmienić, gdzie widzą błędy” – (mówi prezes). Kluczowe wnioski: Akceptacja błędów, szybka korekta i ciągłe doskonalenie są fundamentem dynamicznego rozwoju Sii.

    Lekcje z błędów: ERP i AX

    „Porażki można przekuć w zwycięstwo. Wybraliśmy produkt do wdrożenia – AX – ale ostatecznie wdrożyliśmy go sami. Wykorzystaliśmy tę okazję, tworząc odrębną linię biznesową, praktykę AX, która uczyła się na własnych błędach i teraz prężnie działa, świadcząc usługi klientom”. W rezultacie, nieudane wdrożenie ERP stało się impulsem do rozwoju nowej linii biznesowej w Sii.

    Analiza decyzji wdrożenia systemu ERP
    Decyzja Rezultat Wnioski
    Budowa własnego systemu ERP (początkowo) Nieudany projekt, strata czasu i zasobów Zbyt ambitne, brak doświadczenia w budowie ERP
    Wdrożenie systemu AX (ostatecznie) Stworzenie nowej linii biznesowej, praktyki AX Porażka przekształcona w sukces, dywersyfikacja usług
    Źródło: Analiza strategii Sii Polska
    Tabela 3: Lekcje z wdrożenia systemów ERP w Sii

    Pat nad Sekwaną i Wisłą

    Sii rozszerza działalność poza rynek IT, kierując uwagę na projekty z obszaru mechanikoinżynierii. „To nowe pole działania, w Polsce jeszcze słabo rozwinięte, ale dynamicznie rosnące we Francji i Niemczech. To klienci z branży Hi-Tech i R&D” – (wyjaśnia Gregoire Nitot). Centra badawczo-rozwojowe są naturalnym celem Sii. Gregoire Nitot jest zainteresowany rynkiem inżynieryjnym w Niemczech, szczególnie w branży motoryzacyjnej. Wyzwaniem jest jednak panujące przekonanie o niższej jakości polskich usług oraz cichy konflikt z francuskim Sii, silnym na rynku niemieckim. Polska filia Sii wkracza na rynek niemiecki, co nie umyka uwadze Paryża. Zdaniem Gregoire’a Nitota, czas na rozmowy z Niemcami o podziale stref wpływów, tym bardziej że klienci nie są w pełni zadowoleni z usług francuskich. Paradoksalnie, firma kontrolowana w 70% przez francuską „matkę”, staje się postrzegana jako zagrożenie dla jej biznesu. W kontekście ekspansji: Sii Polska napotyka wyzwania związane z percepcją jakości usług oraz potencjalnym konfliktem interesów z centralą we Francji na rynku niemieckim.

    Ekspansja na rynek niemiecki

    Rynek niemiecki, szczególnie branża motoryzacyjna, stanowi strategiczny cel ekspansji dla Sii Polska. Jednakże: Przekonanie o niższej jakości polskich usług oraz konkurencja ze strony francuskiego Sii stanowią istotne bariery.

    Analiza rynku niemieckiego dla Sii Polska
    Czynniki Charakterystyka
    Rynek Potencjał Wysoki (branża motoryzacyjna, R&D)
    Bariery Percepcja jakości usług, konkurencja
    Konkurencja Sii Francja Silna pozycja, potencjalny konflikt interesów
    Źródło: Analiza strategiczna Sii Polska
    Tabela 4: Rynek niemiecki – szanse i wyzwania dla Sii Polska

    Pat własnościowy

    Jak zauważa Gregoire Nitot, Francuzi nie są zadowoleni z braku decyzyjnego wpływu na polską spółkę. „Taki mamy kontrakt od początku. Francja ma 70% udziałów, ale akt spółki przewiduje jednoosobowy zarząd – ja. By to zmienić, Sii Francja musiałaby mieć 75% akcji, tych 5% ich blokuje” – (wyjaśnia prezes). „Jesteśmy dla nich jedną z najlepszych inwestycji. Zainwestowali niewiele, a mają świetną spółkę generującą zyski. Jedynym problemem jest brak kontroli. Dziś tylko ja podejmuję decyzje. Moim marzeniem jest kupno francuskiego Sii, ich celem – kupno mnie. Nikt nie chce sprzedać akcji, mamy pat. Może kiedyś wrócimy do tego tematu…” – (dodaje). Podsumowując, struktura własnościowa Sii Polska generuje pat decyzyjny, wpływając na relacje z centralą we Francji.

    Struktura Własnościowa Sii Polska
    Sii Francja – Posiada 70% udziałów, brak kontroli decyzyjnej.
    Gregoire Nitot – Posiada 30% udziałów, jednoosobowy zarząd, pełna kontrola operacyjna.
    Pat Własnościowy
    Brak możliwości zmian bez zgody obu stron, blokada strategicznych decyzji dotyczących przyszłości firmy.

    Myślę o jutrze

    W pierwszych dwóch latach działalności firmy Gregoire Nitot nie brał urlopu. Obawiał się upadku biznesu. „Dziś mogę pozwolić sobie na dłuższe wakacje bez obaw. Firma działa sprawnie, procesy są ustabilizowane. Nawet gdybym odszedł, firma działałaby bez problemu dalej. Mam dwie, trzy osoby, które mogłyby mnie zastąpić” – (wyjaśnia). Finalnie, stabilizacja i sukces firmy pozwala Gregoire Nitot na planowanie przyszłości i delegowanie odpowiedzialności.

    Sii to mój największy sukces życiowy. Powstała, rozwinęła się, działa. Nie chcę, by była największa, ale najlepsza, generująca zysk, który pozwoli inwestować w przyszłość i rozwijać się dalej”.

    Nie chcę, by była największa, ale najlepsza, generująca zysk, który pozwoli inwestować w przyszłość i rozwijać się dalej.

    Gregoire Nitot, Prezes Sii Polska

    Jak Gregoire Nitot rozpoczął działalność Sii w Polsce?

    Gregoire Nitot, początkowo student w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, po zdobyciu doświadczenia w branży IT we Francji, postanowił otworzyć oddział Sii w Polsce. Przekonał francuskie Sii do inwestycji, przedstawiając biznesplan i wykorzystując fakt, że firma-matka szukała możliwości ekspansji międzynarodowej.

    Jaka była początkowa inwestycja w Sii Polska?

    Początkowa inwestycja francuskiego Sii w polski oddział wynosiła 100 tysięcy euro. Kwota ta została później zwiększona do 200 tysięcy, a następnie do 500 tysięcy euro w miarę rozwoju firmy.

    Czy Sii Polska jest autonomiczna względem francuskiej centrali?

    Tak, pomimo że francuskie Sii posiada 70% udziałów, Gregoire Nitot jako prezes zarządu zachowuje znaczną autonomię. Jest odpowiedzialny za strategię firmy, kluczowe decyzje i zarządzanie, a Sii Polska działa z własną strukturą i procesami.

    Jakie były początki rekrutacji w Sii Polska?

    Gregoire Nitot początkowo samodzielnie zajmował się rekrutacją, przeglądając oferty pracy i kontaktując się z potencjalnymi kandydatami. Sii od początku oferowało wynagrodzenia powyżej średniej rynkowej, co pozwoliło na przyciągnięcie najlepszych specjalistów.

    Kto był pierwszym klientem Sii Polska?

    Pierwszym klientem Sii Polska była francuska firma Axa. Gregoire Nitot, monitorując rynek, dowiedział się o planach inwestycyjnych Axa w Polsce i nawiązał kontakt z szefem IT firmy, co zaowocowało pierwszym projektem.

    Jaka jest filozofia zarządzania Gregoire’a Nitota?

    Filozofia Gregoire’a Nitota opiera się na długoterminowej strategii, reinwestowaniu zysków w rozwój firmy i ciągłym doskonaleniu. Podkreśla on, że sukcesu się nie konsumuje, a kluczowe jest budowanie fundamentów pod przyszły wzrost.

    W jaki sposób Sii Polska rozwija liderów wśród pracowników?

    Sii Polska aktywnie identyfikuje i rozwija liderów poprzez rekrutację wewnętrzną, awanse i inwestycje w kapitał ludzki. Firma stawia na elastyczność, zaufanie do pracowników i oferowanie możliwości rozwoju w różnych obszarach.

    Jakie lekcje Sii Polska wyciągnęło z błędów, np. z wdrożenia systemu ERP?

    Sii Polska nauczyło się akceptować błędy i szybko je korygować. Nieudane wdrożenie systemu ERP, choć kosztowne, stało się impulsem do stworzenia nowej linii biznesowej – praktyki AX, która odniosła sukces.

    Jakie są plany ekspansji Sii Polska, szczególnie na rynku niemieckim?

    Sii Polska planuje ekspansję na rynek niemiecki, szczególnie w branży motoryzacyjnej i centrach badawczo-rozwojowych. Wyzwaniem jest jednak przekonanie o jakości polskich usług i konkurencja ze strony francuskiego Sii.

    Na czym polega 'pat własnościowy’ w strukturze Sii Polska?

    Pat własnościowy wynika z faktu, że francuskie Sii posiada 70% udziałów, ale Gregoire Nitot zachowuje pełną kontrolę decyzyjną jako jednoosobowy zarząd. Zmiana tej struktury wymagałaby zgody obu stron, co obecnie stanowi patową sytuację.

    Jakie są przyszłe cele Gregoire’a Nitota dla Sii Polska?

    Przyszłym celem Gregoire’a Nitota jest dalszy rozwój Sii Polska, dążenie do bycia nie największą, ale najlepszą firmą w branży. Chce, aby firma generowała zyski umożliwiające inwestycje w przyszłość i dalszy rozwój.
  • Błogosławiona i przeklęta wiedza o silniku IT – Nucleon i wydajność zespołów developerskich

    Błogosławiona i przeklęta wiedza o silniku IT – Nucleon i wydajność zespołów developerskich

    Błogosławiona i przeklęta wiedza o silniku IT

    Transformacja cyfrowa stawia przed przedsiębiorstwami fundamentalne wyzwania. Czy wyobrażasz sobie udział w ekstremalnym rajdzie samochodowym bez znajomości mocy silnika i poziomu paliwa? (Analogicznie, cyfrowa transformacja bez zrozumienia potencjału IT to ryzykowna wyprawa.) W rzeczywistości, wiele organizacji rozpoczyna ten wyścig, nie mając pełnej świadomości zasobów i możliwości swoich zespołów deweloperskich.

    Uwaga: Jeppe Hedaa, CEO firmy 7N, podjął się zadania zmierzenia efektywności IT, czego efektem jest książka „Nucleon”. Ta publikacja prezentuje nowatorską metodę pomiaru, otwierającą przed firmami drzwi do nieznanych dotąd możliwości. Kluczową tezą jest radykalna zmiana zasad gry i status quo, które dotychczas determinowało rolę CxO.

    Rewolucyjne zmiany w ostatnim dziesięcioleciu wymuszają na organizacjach ciągłe doskonalenie procesów i adaptację do nowych technologii. Kluczem do sukcesu staje się efektywne wykorzystanie potencjału IT.”

    Raport Strategiczny (OECD, 2023)

    CEO: Jeppe, gratuluję Ci odwagi i wizji

    Gratulacje, Jeppe, za odważną i wizjonerską książkę „Nucleon”, prezentującą nową metodę pomiaru wydajności Developmentu IT. Wydaje się ona być niezbędna w erze transformacji cyfrowej i stanowi świeże spojrzenie na kluczowy, strategiczny obszar efektywności IT.

    To przełomowe podejścierewolucja w myśleniu o efektywności.

    Jeppe Hedaa: (z uśmiechem) Dziękuję za uznanie. To rzeczywiście przypomina odkrywanie nieznanych lądów. Efektywność organizacji to dyscyplina wciąż nieugruntowana, pełna wyzwań i niespodzianek.

    Tabela 1: Kluczowe czynniki wpływające na efektywność IT – subiektywna ocena przed erą Nucleona
    Kategoria Wpływ na efektywność (skala 1-5, gdzie 5 to największy wpływ)
    Przedsiębiorstwo A Przedsiębiorstwo B
    Zarządzanie projektem 4 3
    Kompetencje zespołu 5 4
    Technologie 3 5
    Źródło: Opracowanie własne na podstawie wywiadów z CIO przedsiębiorstw A i B

    Tajemnicą Poliszynela jest brak miar wydajności IT

    Bardzo mocno akcentujesz to już we wstępie książki: tajemnicą Poliszynela jest fakt, że firmy nie dysponują realnymi miarami wydajności swoich zespołów deweloperskich IT. Brakuje także obiektywnych mierników efektywności projektów IT. To zaskakujące, biorąc pod uwagę strategiczne znaczenie IT.

    Czy możesz rozwinąć tę myśl?

    Dwa tygodnie temu prowadziłem rozmowę z członkinią zarządu międzynarodowej organizacji, specjalizującej się w zarządzaniu projektami IT. Kiedy zapytałem o optymalną metodykę pomiaru wydajności w IT, wskazała na punkty funkcyjne lub Story Points. Moim zdaniem, to sedno problemu: pomyliliśmy pomiar wielkości projektu z pomiarem wydajności zespołów, ponieważ nie potrafimy oszacować poziomu wydajności organizacji. Wraz z popularyzacją metodyk Agile, okazało się, że problem istnieje nawet przy określaniu wielkości pojedynczych zadań. Szacunki wydajności stały się jeszcze bardziej subiektywne.

    Punkty funkcyjne
    Metoda szacowania wielkości oprogramowania, oparta na funkcjonalnościach dostarczanych użytkownikowi. Przykład: Funkcja „raportowanie sprzedaży” może zostać oszacowana na 5 punktów funkcyjnych.
    Story Points
    Jednostka miary wysiłku potrzebnego do implementacji zadania w metodykach Agile, często oparta na subiektywnej ocenie zespołu. Przykład: Implementacja „strony logowania” może zostać oszacowana na 3 Story Points.
    Tabela 2: Porównanie metod szacowania projektów IT
    Metoda Miara Obiektywność Zastosowanie
    Punkty Funkcyjne Wielkość funkcjonalności Względna Szacowanie wielkości projektu
    Story Points Wysiłek zespołu Subiektywna Planowanie Sprintów (Agile)
    Nucleon Wydajność zespołu Potencjalnie obiektywna Pomiar efektywności IT
    Źródło: Nucleon – Nowa miara efektywności IT, 2018

    W starych metodach kaskadowych planowanie wydawało się prostsze

    W klasycznych metodach kaskadowych, po zakończeniu fazy planowania projektu, ścieżka działania była bardziej klarowna. Czy w tamtych czasach łatwiej było przewidzieć koszty i czas realizacji projektu?

    Możliwe, jednak nawet w modelu kaskadowym, punkty funkcyjne pozostawały miarą względną. Metoda punktów funkcyjnych opiera się na szacowaniu czasu i zasobów ludzkich potrzebnych do realizacji projektu. Niejednoznaczność pojawia się już na etapie określania liczby osób niezbędnych do projektu. Wykwalifikowany zespół zrealizuje zadanie szybciej i efektywniej niż grupa niedoświadczonych specjalistów.

    Podsumowując, po lekturze „Nucleona”, moja rozmówczyni zaprosiła mnie jako prelegenta na prestiżową konferencję poświęconą efektywności zarządzania zespołami w Bengaluru. To dowód na rosnące zainteresowanie tematyką mierzalnej efektywności IT.

    Metody kaskadowe oferowały pewną przewidywalność w planowaniu projektów IT, jednak ich sztywność i brak elastyczności w adaptacji do zmian stały się poważnym ograniczeniem w dynamicznym środowisku biznesowym.”

    Analiza porównawcza metodyk zarządzania projektami IT (PMI, 2022)

    Nucleon – radykalna zmiana sposobu postrzegania IT?

    Czy zgodzisz się, że wdrożenie Nucleona może wywołać radykalną zmianę w postrzeganiu rzeczywistości przez decydentów? To rewolucja w myśleniu o IT.

    Zastanówmy się nad tym… Są dwa typy CIO. Pierwszy typ to CIO „przetrwania”, skupieni na utrzymaniu status quo do czasu zmiany stanowiska. Drugi typ to CIO „transformacji”, pragnący fundamentalnie zmienić firmę i znacząco poprawić jej wyniki. Nucleon jest narzędziem dla tych drugich.

    CIO nastawieni na zmiany potrzebują narzędzi, które pozwolą im uzyskać zarówno szeroki obraz sytuacji, jak i wniknąć w szczegóły funkcjonowania zespołów. Nucleon oferuje tę niesamowitą perspektywę. To jak iluminacja. Nie chodzi o redukcję zatrudnienia o 60% po wdrożeniu Nucleona. Chodzi o znaczące podniesienie efektywności pracy w przyszłych projektach.

    Tabela 3: Typologia CIO w kontekście podejścia do innowacji
    Typ CIO Charakterystyka Podejście do Nucleona
    CIO „Przetrwania” Cel Utrzymanie stabilności, przetrwanie na stanowisku Sceptyczne, obawiające się zmian
    Motywacja Zachowanie status quo, minimalizacja ryzyka Niezainteresowane nowymi metodami
    CIO „Transformacji” Cel Fundamentalna poprawa wyników firmy, innowacje Entuzjastyczne, poszukujące narzędzi zmian
    Motywacja Rozwój, maksymalizacja efektywności, budowanie wartości Otwarte na Nucleona jako narzędzie transformacji
    Źródło: Analiza typologii CIO na podstawie „Nucleon – Nowa miara efektywności IT”, 2018

    Dla kogo adresowana jest książka „Nucleon”?

    Dla kogo pisałeś „Nucleon”? Do kogo kierujesz swoje przesłanie?

    Książkę napisałem z myślą o wszystkich decydentach biznesowych, w tym CIO i CTO, angażujących się w dostarczanie rozwiązań technologicznych i odpowiedzialnych za ich wdrożenie. To przewodnik dla liderów ery cyfrowej.

    Książka „Nucleon” stanowi cenne źródło wiedzy dla wszystkich liderów IT, pragnących podnieść efektywność swoich organizacji i skuteczniej zarządzać projektami w dynamicznym środowisku technologicznym.”

    Recenzja książki „Nucleon”, (CIO Magazine, 2019)

    Potencjał Nucleona w analizie porównawczej i legitymizacja statystyczna

    Nucleon ma potencjał do zastosowania w analizie porównawczej, wymaga jednak solidnej legitymizacji statystycznej. Jak zapewnić, że deklarowana wartość Nucleon jest obiektywna, a nie sztucznie zawyżona?

    To kluczowe pytanie o wiarygodność. Stworzenie obiektywnej miary zastępującej intuicyjne oszacowania byłoby znaczącym krokiem naprzód. Pozwoliłoby to sprofesjonalizować funkcje HR i działy zakupów usług IT.

    Legitymizacja statystyczna Nucleona jest kluczowa dla jego szerokiego przyjęcia i uznania jako wiarygodnej miary efektywności IT. Konieczne są dalsze badania i analizy w celu potwierdzenia jego obiektywności i predykcyjności.”

    Artykuł naukowy: Statystyczna walidacja metody Nucleon (UT, 2020)

    Nucleon zmienia podejście działów zakupów

    W książce „Nucleon” podkreślasz, że Nucleon to nie tylko metoda pomiaru, ale również narzędzie fundamentalnie zmieniające podejście działów zakupów.

    Zgadza się w 100%. Obecnie działy zakupów koncentrują się na minimalizacji kosztów i liczbie „zasobów ludzkich”, pomijając kwestie efektywności i celów biznesowych. Działy rozwoju systemów IT słusznie krytykują to podejście. Nucleon może doprowadzić do synchronizacji działań tych kluczowych funkcji w firmie.

    Tabela 4: Porównanie priorytetów działów zakupów i działów rozwoju systemów IT przed i po wdrożeniu Nucleona
    Dział Priorytety Przed Nucleonem Priorytety Po Nucleonie
    Dział Zakupów Przed Nucleonem Minimalizacja kosztów, liczba „zasobów”
    Po Nucleonie Efektywność, wartość biznesowa, jakość dostaw
    Dział Rozwoju Systemów IT Przed Nucleonem Efektywność (ograniczona perspektywa)
    Po Nucleonie Efektywność (holistyczne podejście), wspólne cele z zakupami
    Źródło: Adaptacja na podstawie koncepcji Nucleon, 2018

    Nucleon a metodyki Agile i organizacje hybrydowe

    Jak porównywać wartości Nucleon dla zespołów Agile i niedziałających w metodykach zwinnych? Organizacje są często hybrydowe. Czy Nucleon jest uniwersalnym narzędziem?

    Zgadzam się, że Nucleon w obecnej formie nie jest w pełni uniwersalny. Nie jest to obiektywny instrument dający wszechwiedzę o wydajności. To jednak wartościowy wskaźnik, dający CxO perspektywę i impuls do refleksji. Zastosowanie Nucleona otwiera oczy na istotne obszary i wyzwania organizacji.

    Elastyczność Nucleona pozwala na jego adaptację do różnych metodyk zarządzania projektami, w tym Agile i metod kaskadowych, choć jego pełny potencjał ujawnia się w organizacjach dążących do ciągłego doskonalenia i optymalizacji procesów IT.”

    Analiza adaptacyjności metody Nucleon (KBEIT, 2021)

    Nucleon – jednostka mocy i wskaźnik nawigacyjny

    Nucleon to jednostka mocy i kluczowy wskaźnik wydajności zespołu deweloperskiego IT. Wartość Nucleona jest analogiczna do mocy silnika samochodowego, z zastrzeżeniem, że koń mechaniczny to jednostka naukowa, a Nucleon to narzędzie nawigacyjne.

    Nucleon umożliwia szybką ocenę obecnego i potencjalnego poziomu wydajności zespołu IT. Pozwala obliczyć ocenę wyrażoną liczbą i wskazać obszary wymagające poprawy.

    Nucleon, niczym wskaźnik mocy, pozwala liderom IT na precyzyjne określenie potencjału swoich zespołów deweloperskich i świadome kierowanie ich rozwojem w celu maksymalizacji efektywności.”

    Przegląd koncepcji Nucleon (IZIT, 2019)

    Nucleon a zarządzanie portfelem zespołów

    Czy Nucleon umożliwi efektywne zarządzanie portfelem zespołów? Czy pozwoli na optymalne alokowanie zasobów ludzkich?

    Tak, to jeden z kluczowych potencjałów Nucleona. Pozwoli on na umieszczanie ludzi na odpowiednich stanowiskach, aby mogli osiągać lepsze wyniki i rozwijać swój potencjał. To strategicze narzędzie w rękach liderów IT.

    Tabela 5: Nucleon w kontekście zarządzania zasobami ludzkimi w IT
    Obszar Zarządzania HR Wsparcie Nucleona Korzyści
    Alokacja Zespołów Pomiar wydajności zespołów Optymalne przypisywanie zespołów do projektów
    Rozwój Pracowników Identyfikacja potencjału pracowników Skierowanie pracowników do zadań zgodnych z ich mocnymi stronami
    Zarządzanie Portfelem Wskaźnik efektywności portfela projektów Lepsza kontrola i optymalizacja portfela projektów IT
    Źródło: Zastosowanie Nucleona w zarządzaniu zasobami ludzkimi, 2018

    Wprowadzenie Nucleona jako standardu i upowszechnienie idei

    Co dalej? Czy planujesz wprowadzić Nucleon jako swego rodzaju standard? Jak upowszechnić tę ideę?

    Widzę rosnące zainteresowanie Nucleonem wśród klientów. Problem w upowszechnieniu polega na potrzebie edukacji i zrozumienia jego potencjału. Musimy szukać osób, które zarażą się tą ideą i zrozumieją, jak ją wykorzystać. Konferencje branżowe, takie jak Estimation Conference w Bengaluru, stanowią cenną platformę do promocji Nucleona.

    Upowszechnienie Nucleona jako standardu pomiaru efektywności IT wymaga zaangażowania społeczności ekspertów, otwartości na współpracę i budowania platformy wymiany wiedzy i doświadczeń.”

    Strategia rozwoju Nucleona (7NR&D, 2024)

    Dlaczego 7 to liczba graniczna dla wielkości zespołu?

    Dlaczego 7 uznajesz za optymalną, a zarazem graniczną liczbę członków zespołu? To zaskakujące twierdzenie w kontekście dużych projektów.

    Liczba 7 nie jest wartością magiczną, ale wskazuje na ograniczenia komunikacyjne w zespołach. Wraz ze wzrostem liczby członków zespołu, liczba połączeń komunikacyjnych rośnie wykładniczo, zgodnie ze wzorem (n2-n)/2. Powyżej 7 osób, straty energii na komunikację stają się zbyt duże, redukując efektywność zespołu o 50% lub więcej.

    Tabela 6: Wpływ wielkości zespołu na liczbę połączeń komunikacyjnych i efektywność
    Liczba Członków Zespołu (n) Liczba Połączeń Komunikacyjnych ((n2-n)/2) Szacunkowa Strata Efektywności
    3 3 Minimalna
    7 21 Umiarkowana
    10 45 Wysoka (50%+)
    Źródło: Analiza wpływu wielkości zespołu na efektywność, 2018

    Zatrudnianie „dziesiątek” – klucz do sukcesu

    Co oznacza hasło „zawsze staraj się zatrudniać 10-tki”? Czy to utopijne dążenie do perfekcji?

    To fundamentalna zasada efektywności. Różnice w wydajności między pracownikami są ogromne, nawet stukrotne. Zatrudnianie najlepszych, 10-tek w skali Nucleona, jest kluczowe. Kompromis w postaci zatrudnienia 9-tki zamiast 10-tki może kosztować zespół utratę 43% zdolności do realizacji projektu.

    Dążenie do zatrudniania 10-tek to nie utopia, lecz strategiczny imperatyw dla organizacji pragnących osiągnąć mistrzostwo w IT i budować przewagę konkurencyjną opartą na kapitale ludzkim.”

    Manifest lidera IT XXI wieku (FITLI, 2025)

    Nucleon w praktyce – wdrożenie w 7N

    Czy Nucleon jest stosowany wewnętrznie w 7N? Czy to tylko teoria, czy praktyczne narzędzie wdrożone w Twojej firmie?

    Tak, Nucleon działa w 7N od lat. Koncepcja narodziła się dwa lata temu, ale eksperymenty i wdrożenia trwały długo. Irytowała mnie subiektywność pomiarów efektywności w IT. Nucleon to odpowiedź na tę frustrację.

    Wdrożenie Nucleona w 7N potwierdza jego praktyczną wartość i potencjał jako narzędzia do realnego podnoszenia efektywności zespołów IT i optymalizacji procesów deweloperskich.”

    Studium przypadku: Wdrożenie Nucleona w 7N (7NCSD, 2023)

    Nucleon – błogosławieństwo i przekleństwo otwartych oczu

    Jakie są Twoje spostrzeżenia i doświadczenia po wdrożeniu Nucleona w 7N? Jakie wnioski płyną z praktycznego zastosowania tej metody?

    Nucleon to błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie. Błogosławieństwo, ponieważ otwiera oczy na rzeczywisty stan rzeczy. Przekleństwo, bo ta otwartość obliguje do działania. Obnażone problemy wymagają rozwiązania. Ignorowanie ostrzeżeń Nucleona ma konkretne, wymierne konsekwencje.

    Dziękuję za rozmowę i inspirujące spojrzenie na przyszłość efektywności IT.

    Nucleon, otwierając oczy liderom IT na realny obraz efektywności ich organizacji, staje się katalizatorem zmian i motorem napędowym do ciągłego doskonalenia i dążenia do doskonałości w świecie technologii.”

    Podsumowanie konferencji: Przyszłość efektywności IT, 2024

    Czym jest Nucleon i do czego służy?

    Nucleon to nowatorska metoda pomiaru wydajności zespołów deweloperskich IT, przedstawiona w książce Jeppe Heda o tym samym tytule. Służy jako jednostka mocy i kluczowy wskaźnik wydajności, analogiczny do mocy silnika samochodowego, ale bardziej jako narzędzie nawigacyjne do oceny i poprawy efektywności zespołów IT.

    Dlaczego Nucleon jest ważny w kontekście transformacji cyfrowej?

    Transformacja cyfrowa wymaga głębokiego zrozumienia potencjału IT w przedsiębiorstwach. Nucleon oferuje metodę pomiaru efektywności IT, co jest kluczowe, ponieważ wiele organizacji rozpoczyna transformację cyfrową bez pełnej świadomości możliwości swoich zespołów deweloperskich, co jest ryzykowne i porównywalne do udziału w rajdzie samochodowym bez wiedzy o mocy silnika.

    Czym Nucleon różni się od tradycyjnych metod pomiaru, takich jak punkty funkcyjne i Story Points?

    Tradycyjne metody, jak punkty funkcyjne i Story Points, mierzą wielkość projektu lub wysiłek zespołu, a nie wydajność. Nucleon, w przeciwieństwie do nich, ma na celu pomiar wydajności zespołu IT, oferując potencjalnie obiektywną miarę efektywności, podczas gdy Story Points są subiektywne, a punkty funkcyjne względne. Nucleon ma profesjonalizować funkcje HR i działów zakupów usług IT poprzez obiektywny wskaźnik.

    Dla kogo przeznaczona jest koncepcja Nucleon?

    Koncepcja Nucleon jest adresowana do wszystkich decydentów biznesowych, w tym CIO i CTO, którzy są zaangażowani w dostarczanie rozwiązań technologicznych i odpowiedzialnych za ich wdrażanie. Jest to przewodnik dla liderów ery cyfrowej, pragnących podnieść efektywność swoich organizacji IT.

    Jak Nucleon może pomóc dyrektorom IT (CIO)?

    Nucleon oferuje CIO narzędzie do uzyskania szerokiego obrazu sytuacji w IT oraz wglądu w szczegóły funkcjonowania zespołów. Jest to szczególnie przydatne dla CIO nastawionych na transformację, którzy chcą fundamentalnie zmienić firmę i poprawić jej wyniki. Nucleon daje 'niesamowitą perspektywę’, pozwalając na strategiczne decyzje dotyczące efektywności.

    W jaki sposób Nucleon zmienia podejście działów zakupów w IT?

    Nucleon zmienia podejście działów zakupów, które tradycyjnie koncentrują się na minimalizacji kosztów i liczbie zasobów, pomijając efektywność i cele biznesowe. Nucleon ma doprowadzić do synchronizacji działań działów zakupów i rozwoju systemów IT, kładąc nacisk na efektywność, wartość biznesową i jakość dostaw, a nie tylko na koszty.

    Czy Nucleon jest odpowiedni dla organizacji Agile i hybrydowych?

    Nucleon w obecnej formie nie jest w pełni uniwersalny i obiektywny we wszystkich kontekstach. Jednak jest wartościowym wskaźnikiem, który dostarcza CxO perspektywy i impulsu do refleksji, nawet w organizacjach Agile i hybrydowych. Jego elastyczność pozwala na adaptację do różnych metodyk zarządzania projektami, choć pełny potencjał ujawnia się w organizacjach dążących do ciągłego doskonalenia.

    Dlaczego liczba 7 jest uważana za graniczną dla wielkości zespołu?

    Liczba 7 jest uważana za graniczną wielkość zespołu ze względu na ograniczenia komunikacyjne. Wraz ze wzrostem liczby członków zespołu, liczba połączeń komunikacyjnych rośnie wykładniczo. Powyżej 7 osób straty energii na komunikację stają się zbyt duże, co może znacząco obniżyć efektywność zespołu, nawet o 50% lub więcej.

    Co oznacza koncepcja 'zawsze staraj się zatrudniać 10-tki’ w kontekście Nucleon?

    Hasło 'zawsze staraj się zatrudniać 10-tki’ odnosi się do fundamentalnej zasady efektywności, która podkreśla ogromne różnice w wydajności między pracownikami. Zatrudnianie najlepszych, ocenianych na 10 w skali Nucleona, jest kluczowe, ponieważ kompromis w postaci zatrudnienia pracownika o niższej ocenie (np. 9) może znacząco obniżyć zdolność zespołu do realizacji projektu.

    Czy Nucleon jest stosowany praktycznie w firmie 7N?

    Tak, Nucleon jest stosowany wewnętrznie w 7N od lat. Koncepcja narodziła się wcześniej, a eksperymenty i wdrożenia trwały długo. Nucleon jest praktycznym narzędziem wdrożonym w firmie 7N, stanowiącym odpowiedź na problem subiektywności pomiarów efektywności w IT.

    Jakie są spostrzeżenia i doświadczenia po wdrożeniu Nucleona?

    Wdrożenie Nucleona jest 'błogosławieństwem i przekleństwem’ – błogosławieństwem, ponieważ ujawnia rzeczywisty stan efektywności, ale przekleństwem, ponieważ obnażone problemy wymagają działania. Ignorowanie ostrzeżeń Nucleona ma wymierne konsekwencje, co obliguje do rozwiązywania zidentyfikowanych problemów.

    Co to jest transformacja cyfrowa i dlaczego zrozumienie potencjału IT jest w niej kluczowe?

    Transformacja cyfrowa to fundamentalne zmiany w przedsiębiorstwach, związane z wykorzystaniem technologii cyfrowych. Zrozumienie potencjału IT jest kluczowe, ponieważ bez tego transformacja staje się ryzykowna, podobnie jak udział w rajdzie bez znajomości możliwości silnika. Świadomość zasobów i możliwości zespołów deweloperskich jest niezbędna dla skutecznej transformacji cyfrowej.

    Czy Nucleon może być używany do zarządzania portfelem zespołów?

    Tak, Nucleon ma potencjał do efektywnego zarządzania portfelem zespołów. Umożliwia on optymalne alokowanie zasobów ludzkich, umieszczanie ludzi na odpowiednich stanowiskach, aby mogli osiągać lepsze wyniki i rozwijać swój potencjał. Jest to strategiczne narzędzie wspomagające zarządzanie zasobami ludzkimi w IT.

    Jaki jest cel wprowadzenia Nucleona jako standardu?

    Celem wprowadzenia Nucleona jako standardu jest upowszechnienie idei mierzalnej efektywności IT i stworzenie powszechnie akceptowanej miary. Upowszechnienie wymaga edukacji, zrozumienia potencjału Nucleona i znalezienia osób, które zarażą się tą ideą i będą ją promować. Konferencje branżowe stanowią ważną platformę do promocji Nucleona.
  • CFO jako lider transformacji cyfrowej: Nowa rola dyrektora finansowego

    CFO jako lider transformacji cyfrowej: Nowa rola dyrektora finansowego

    CFO jako lider transformacji cyfrowej: Nowa rola dyrektora finansowego

    CFO w centrum cyfrowej transformacji

    Jeszcze do niedawna rola CFO kojarzyła się głównie z zarządzaniem finansami, raportowaniem i kontrolą kosztów. Dziś, w dobie cyfrowej transformacji, CFO staje się kluczową postacią w procesie zmian, często obejmując rolę lidera cyfryzacji w organizacji. Czy dyrektor finansowy jest nowym liderem cyfrowej rewolucji?

    Udział wskazań na rolę odpowiedzialną za cyfryzację
    Rola Odsetek wskazań
    Dyrektor IT (CIO) 40%
    Prezes Zarządu (CEO) 39%
    Dyrektor Finansowy (CFO) 35% (42% w USA)
    Tabela 1: Odpowiedzialność za cyfryzację w przedsiębiorstwach. Źródło: Badanie IFS

    Powszechne przekonanie o znaczeniu cyfryzacji dla rozwoju przedsiębiorstw znajduje potwierdzenie w badaniach. Badanie przeprowadzone przez firmę IFS ujawniło, że aż 40% decydentów biznesowych nie posiada jeszcze strategii cyfrowej transformacji. Co więcej, 35% respondentów wskazuje dyrektora finansowego jako osobę potencjalnie odpowiedzialną za cyfryzację – plasując go na trzecim miejscu, tuż za dyrektorem IT (40%) i prezesem zarządu (39%). W Stanach Zjednoczonych odsetek wskazań na CFO jest jeszcze wyższy i wynosi 42%, przewyższając nawet wskazania na CEO (30%).

    Uwaga: Co ciekawe, sami dyrektorzy finansowi również dostrzegają swoją rolę w tym procesie. Blisko 70% CFO uważa się za odpowiedzialnych za cyfrową transformację w swoich firmach. Kim zatem jest współczesny CFO i jakie kompetencje predysponują go do roli lidera cyfrowej zmiany?

    Ewolucja roli CFO w erze cyfryzacji

    Cyfrowa transformacja znacząco wpłynęła na oczekiwania wobec kadry zarządzającej, a w szczególności wobec CFO. Dyrektor finansowy, dysponując budżetem firmy, staje przed wyzwaniem wyboru spośród szerokiej gamy dostępnych rozwiązań, tych które zapewnią przewagę konkurencyjną. Ponadto, w dynamicznym środowisku ciągłych zmian, kluczowa staje się kultura organizacyjna wspierająca innowacyjność i otwartość na nowe technologie. Współczesny CFO, wspierając zarząd w strategicznych decyzjach, musi motywować zespół do innowacyjnych postaw i identyfikować osoby z pasją do nowinek technologicznych.

    Tradycyjna rola CFO, ograniczająca się do raportowania finansowego, staje się niewystarczająca. Kryzys finansowy i dynamiczne zmiany w przepisach prawno-podatkowych przyczyniły się do wzrostu znaczenia CFO. Obecnie, zakres obowiązków dyrektora finansowego obejmuje współtworzenie i wdrażanie strategii firmy, zwłaszcza w obszarach finansów, inwestycji, sprzedaży i operacji. Zarząd oczekuje od CFO strategicznego doradztwa i przywództwa.

    Podsumowując: Konrad Marchlewski, wiceprezes zarządu ds. finansowych Grupy Atlas, podkreśla: „CFO powinien z jednej strony dbać o finansowanie zamierzeń Zarządu a z drugiej, zabezpieczyć ryzyko”. Potwierdzeniem rosnącej roli CFO jest podwojenie liczby dyrektorów finansowych awansujących na stanowisko prezesa zarządu w ciągu ostatnich 10 lat.

    Współczesny dyrektor finansowy musi być przede wszystkim menedżerem relacji, potrafiącym skutecznie komunikować się i współpracować z różnymi interesariuszami.

    Relacje CFO z zarządem

    Kluczowym oczekiwaniem wobec CFO jest umiejętność analizy wpływu czynników zewnętrznych i wewnętrznych na finanse firmy oraz efektywne komunikowanie tych informacji decydentom. Ewolucja roli CFO sprawiła, że obecnie aktywnie uczestniczy on w podejmowaniu strategicznych decyzji, w ścisłej współpracy z zarządem.

    Sprawna komunikacja i bliskie relacje z zarządem, a szczególnie z prezesem, są fundamentem skutecznego działania CFO. Konrad Marchlewski zauważa: „Tradycyjnie, relacje pomiędzy CFO i CEO są bardzo bliskie, wszak obaj mają ten sam cel: wzrost wartości firmy, grupy, marki etc.”.

    Badania wskazują, że: Badanie Egon Zehnder International potwierdza, że dyrektorzy finansowi z całego świata uznają zarządzanie relacjami z prezesem zarządu za kluczową kompetencję. Budowanie efektywnej współpracy z CEO, wywieranie wpływu i koncentracja na wynikach biznesowych, przy zachowaniu niezależności, to fundament nowoczesnej roli CFO. Taka dynamika relacji może generować napięcia, wynikające z konieczności jednoczesnej współpracy i zachowania niezależności. W tym kontekście, silna osobowość i charyzma dyrektora finansowego są niezwykle cenne.

    Niezależność CFO – kluczowa cecha lidera

    Zachowanie niezależności, przy jednoczesnej współpracy z zarządem, stanowi wyzwanie dla CFO. Niezależność jest fundamentalną cechą dobrego dyrektora finansowego, działającego zgodnie ze standardami kontroli i w interesie akcjonariuszy. CFO często pełni rolę „strażnika”, powstrzymującego nie zawsze realistyczne lub ryzykowne projekty. Umiejętność asertywnego wyrażania swojego zdania, nawet sprzecznego z opinią prezesa, jest kluczowa, ale musi być połączona z taktem i dbałością o relacje. Mądry CEO docenia niezależność CFO, rozumiejąc, że nie jest on zatrudniony do bezkrytycznego potakiwania.

    Najlepsi dyrektorzy finansowi potrafią łączyć strategiczne myślenie z umiejętnością współpracy i zachowania niezależności. Skuteczny CFO dostarcza zarządowi konkretne rezultaty biznesowe, nie ograniczając się jedynie do roli analityka czy doradcy. Konrad Marchlewski podkreśla: „firma płaci za to, aby dbał o wzrost jej wartości”. Dlatego, CFO powinien być gotów do podejmowania ryzyka powiedzenia „nie”, ale jednocześnie prezentować konstruktywne alternatywy.

    Warto pamiętać: Kolejnym wyzwaniem dla CFO jest potencjalny konflikt interesów: aktywne wspieranie zarządu w podejmowaniu decyzji i inicjowanie zmian, przy jednoczesnym obiektywnym kontrolowaniu wyników strategii, której sam był współtwórcą.

    Współpraca i wpływ w organizacji

    CFO powinien posiadać holistyczne spojrzenie na biznes i jego aspekty w całej organizacji. Jego zadaniem jest analiza konsekwencji finansowych decyzji biznesowych, zarówno dla firmy, jak i jej otoczenia. Efektywna komunikacja pomiędzy działami firmy jest niezbędna do realizacji tych zadań. Oprócz standardowych kompetencji, kluczową rolę odgrywa umiejętność poruszania się w strukturach organizacji i budowania relacji.

    Skuteczny CFO to menedżer, który buduje pozytywne relacje zarówno z pracownikami, jak i partnerami biznesowymi.

    W kontekście cyfryzacji: Cyfryzacja, oferując narzędzia komunikacji i współpracy, wspiera budowanie relacji, jednak – jak zauważa Beata Janowska, CFO Conbelts S.A.: „Komunikaty mailowe to sposób na zasygnalizowanie problemu, przekazanie komunikatu o sprawie do załatwienia, ale NIE rozwiązanie problemów i NIE załatwienie spraw. Rolą CEO i współpracującej kadry jest tworzenie kultury informacyjnej a nie informatycznej”.

    Innowacyjność CFO w erze cyfryzacji

    Nowoczesne systemy informatyczne usprawniają pracę CFO, co pozwala na rozszerzenie jego tradycyjnej roli. Obok optymalizacji budżetu i raportowania, od współczesnego dyrektora finansowego oczekuje się innowacyjności, rozumianej jako umiejętność podejmowania niekonwencjonalnych działań, które budują przewagę konkurencyjną. Innowacyjny CFO poszukuje niestandardowych źródeł finansowania i elastycznych warunków finansowych dla klientów i dostawców.

    Konrad Marchlewski podkreśla: „Cyfryzacja w firmach – poprzez analizę istniejących danych/modelowanie – przyczynia się do pełniejszego obrazu ryzyka. Dostarcza w trybie bez mała on-line’owym danych do modelowania i podejmowania decyzji. Nie zastąpi nigdy intuicji, ale może zawęzić obszar niepewności”.

    Dodatkowo, zdaniem: Beata Janowska dodaje: „Big Data nie powie menadżerom, jaka strategia zapewni firmie sukces, którą drogą podążać, jeśli sami nie wiedzą, dokąd zmierzają. Technologia cyfrowa ma ułatwiać analizy i podejmowanie decyzji, jednak niezbędny jest wybór istotnych parametrów do monitorowania biznesu, tak aby pozostał czas na budowanie strategii, tworzenie alternatywnych rozwiązań, rozmowę”.

    Zewnętrzny CFO – nowe podejście

    Coraz popularniejszym trendem staje się korzystanie z usług zewnętrznego dyrektora finansowego, szczególnie atrakcyjne dla małych firm, które nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie CFO na pełen etat. Rozwiązanie to jest popularne w USA, gdzie wielu młodych menedżerów, odnoszących sukcesy w branży internetowej, nie posiada doświadczenia finansowego. Kluczem do sukcesu jest efektywna komunikacja, wspierana przez technologie teleinformatyczne. Jednak trudno oczekiwać, by zewnętrzny CFO stał się liderem cyfrowej transformacji w firmie.

    Kto liderem cyfryzacji w Polsce?

    W Polsce, zadania związane z cyfryzacją często powierza się Dyrektorowi IT (CIO). Rola CIO ewoluuje, stając się coraz bardziej strategiczna. Konrad Marchlewski zauważa: „Im większe znaczenie cyfryzacji w firmie, tym istotniejsza rola CIO. Z roli back-office’owej staje się współodpowiedzialnym za biznes. Wydatki zaś traktowane są jako inwestycja, a nie koszty”.

    Beata Janowska dodaje: „Być może CIO będzie zmuszony do wyjścia z cyfrowego świata, żeby przekładać oczekiwania użytkowników systemu na język komputerów i uzyskiwać kompromis między tym, co system operacyjny może, a tym czego chce użytkownik. Będzie to więc rola doradcy służb marketingowych, sprzedażowych, HR, księgowych. Jednym słowem wróżę CIO konieczność poznania kluczowych aspektów działalności przedsiębiorstwa, rozwoju zdolności interpersonalnych i szkoleń z zakresu komunikacji i rozwiązywania konfliktów”.

    Alternatywnie: Niektóre firmy, poszukując lidera cyfryzacji, decydują się na zatrudnienie CDO, zgodnie ze światowymi trendami. Jednak w Polsce, stanowisko CDO w zarządach spółek jest jeszcze rzadkością.

    Nowy kanon kompetencji CFO

    Współczesny CFO to partner biznesowy, który identyfikuje szanse i zagrożenia, wyznacza kierunki rozwoju firmy i pełni funkcję zarządczą. Ceniona jest odwaga w podejmowaniu wyzwań i umiejętność pracy w stresie. Kluczowe jest zaufanie do zespołu i budowanie motywującej atmosfery. Idealny CFO potrafi dobierać współpracowników i koordynować ich działania.

    Nowoczesny CFO musi posiadać wiedzę z zakresu systemów informatycznych i raportowania, traktując je jako narzędzia wspierające rozwój firmy w dynamicznym środowisku cyfrowym.

    Podsumowując cechy idealnego CFO: Konrad Marchlewski opisuje idealnego CFO jako „silnego i niezależnego człowieka, budzącego zaufanie, który wie co jest ważne. Jednocześnie otwartego na swoje otoczenie w firmie, gotowego podejmować decyzje”. Kluczowe kompetencje miękkie to wiarygodność, komunikatywność, umiejętność budowania relacji, przekonywania i słuchania.

    Beata Janowska dodaje, że idealny CFO „powinien być jak inni menedżerowie. Znakiem czasu jest wymóg wszechstronności – rozumienia biznesu i relacji pomiędzy elementami procesu. A nie da się go zrozumieć bez zadawania pytań i słuchania odpowiedzi, a więc bez uważnej rozmowy”.

    CFO powinien z jednej strony dbać o finansowanie zamierzeń Zarządu a z drugiej, zabezpieczyć ryzyko

    Konrad Marchlewski, Wiceprezes Zarządu ds. Finansowych Grupy Atlas

    Komunikaty mailowe to sposób na zasygnalizowanie problemu, przekazanie komunikatu o sprawie do załatwienia, ale NIE rozwiązanie problemów i NIE załatwienie spraw. Rolą CEO i współpracującej kadry jest tworzenie kultury informacyjnej a nie informatycznej

    Beata Janowska, CFO Conbelts S.A.

    Wprowadzenie do tematu cyfrowej transformacji znajdziesz w opracowaniu Cyfrowa transformacja od podstaw.

    Jaka była tradycyjna rola dyrektora finansowego (CFO)?

    Tradycyjnie, rola dyrektora finansowego (CFO) koncentrowała się głównie na zarządzaniu finansami firmy, raportowaniu wyników finansowych oraz kontroli kosztów.

    Jak zmienia się rola dyrektora finansowego w erze cyfryzacji?

    W dobie cyfrowej transformacji, rola dyrektora finansowego (CFO) ewoluuje. CFO staje się kluczową postacią w procesie zmian cyfrowych, często przejmując rolę lidera cyfryzacji w organizacji. Oczekuje się od niego strategicznego doradztwa i przywództwa, wykraczającego poza tradycyjne raportowanie finansowe.

    Czy dyrektor finansowy staje się liderem rewolucji cyfrowej?

    Artykuł sugeruje, że dyrektorzy finansowi (CFO) są coraz częściej postrzegani jako liderzy transformacji cyfrowej. Chociaż dyrektor IT (CIO) i prezes zarządu (CEO) nadal są częściej wskazywani jako osoby odpowiedzialne za cyfryzację, rola CFO w tym obszarze dynamicznie rośnie.

    Jaki odsetek firm uważa dyrektora finansowego za osobę odpowiedzialną za cyfryzację?

    Badania wskazują, że około 35% respondentów postrzega dyrektora finansowego (CFO) jako potencjalnie odpowiedzialnego za cyfryzację w firmie. W Stanach Zjednoczonych ten odsetek jest jeszcze wyższy i wynosi 42%.

    Jakie kompetencje są kluczowe dla współczesnego dyrektora finansowego w kontekście cyfryzacji?

    Współczesny dyrektor finansowy (CFO) powinien być przede wszystkim menedżerem relacji, efektywnie komunikującym się i współpracującym z różnymi interesariuszami. Ważna jest innowacyjność, umiejętność strategicznego myślenia, niezależność, a także wiedza z zakresu systemów informatycznych.

    Jak powinna wyglądać współpraca dyrektora finansowego z prezesem zarządu (CEO)?

    Dyrektor finansowy (CFO) powinien utrzymywać bliskie relacje i sprawną komunikację z prezesem zarządu (CEO), dążąc do wspólnego celu wzrostu wartości firmy. Jednocześnie, ważne jest zachowanie niezależności i obiektywizmu w podejmowanych działaniach.

    Dlaczego niezależność jest ważna w roli dyrektora finansowego?

    Niezależność jest fundamentalną cechą dyrektora finansowego (CFO), umożliwiającą działanie w najlepszym interesie akcjonariuszy, zgodnie ze standardami kontroli. CFO często pełni rolę „strażnika”, oceniającego projekty obiektywnie i asertywnie wyrażającego swoje zdanie, nawet jeśli jest ono sprzeczne z opinią prezesa.

    W jaki sposób cyfryzacja wpływa na pracę dyrektora finansowego?

    Cyfryzacja, poprzez nowoczesne systemy informatyczne, usprawnia pracę dyrektora finansowego (CFO). Umożliwia rozszerzenie zakresu jego obowiązków poza tradycyjne zadania, wspierając analizę danych, modelowanie i podejmowanie decyzji w oparciu o pełniejszy obraz ryzyka.

    Czy korzystanie z usług zewnętrznego dyrektora finansowego (CFO) jest popularne?

    Tak, korzystanie z usług zewnętrznego dyrektora finansowego (CFO) staje się coraz popularniejszym trendem, szczególnie atrakcyjnym dla małych firm, które nie mogą sobie pozwolić na zatrudnienie CFO na pełen etat.

    Kto najczęściej jest liderem cyfryzacji w polskich firmach?

    W Polsce, zadania związane z cyfryzacją są często powierzane dyrektorowi IT (CIO – Chief Information Officer). Rola CIO ewoluuje, stając się coraz bardziej strategiczna i współodpowiedzialną za biznes.

    Jakie nowe kompetencje powinien posiadać dyrektor finansowy w kontekście transformacji cyfrowej?

    Nowe kompetencje dyrektora finansowego (CFO) obejmują bycie partnerem biznesowym, identyfikowanie szans i zagrożeń, strategiczne myślenie, odwagę w podejmowaniu wyzwań, umiejętność pracy w stresie, zaufanie do zespołu, wiedzę z zakresu systemów IT oraz kompetencje miękkie, takie jak wiarygodność, komunikatywność i umiejętność budowania relacji.
  • Klienci TPSA liderami spamu: Raport SenderBase z 2006 roku

    Klienci TPSA liderami spamu: Raport SenderBase z 2006 roku

    Wstęp: Spamowy cień 2006 roku – Polska na czele niechlubnego rankingu

    Czerwiec 2006 roku zapisał się w historii polskiego internetu niechlubnym rekordem. Polska, a konkretnie sieć TPSA (dzisiejsze Orange Polska), została uznana przez serwis SenderBase za największe na świecie źródło spamu. Ten niepokojący fakt rzuca światło na ówczesne wyzwania związane z bezpieczeństwem sieci i walką z niechcianą pocztą elektroniczną.

    Analiza danych z 2006 roku, zebranych przez SenderBase, platformę monitorującą ruch e-mail w czasie rzeczywistym, ujawniła [1], że z sieci TPSA każdego dnia wysyłano astronomiczną liczbę wiadomości – blisko 320 milionów. Zdecydowana większość z nich klasyfikowana była jako spam, obejmujący próby phishingu, łańcuszki internetowe oraz inne formy oszustw. Ten masowy „wyciek” spamu z polskiej sieci stanowił poważny problem globalny, wpływając na bezpieczeństwo i efektywność komunikacji internetowej na całym świecie.

    Dane SenderBase: Polska w czołówce spamerów – szczegółowa analiza

    Serwis SenderBase.org, jak już wspomniano, prowadził ciągły monitoring ruchu poczty elektronicznej. Jego raporty wskazywały, że sieci TPSA intensywnie konkurowały o niechlubne pierwsze miejsce w generowaniu spamu z hiszpańską telekomunikacją. Obie te sieci, giganci europejskiego rynku telekomunikacyjnego, łącznie generowały ponad pół miliarda spamowych wiadomości każdego dnia. Uwaga: Ta skala zjawiska była bezprecedensowa i alarmująca dla bezpieczeństwa globalnej sieci.

    Analizując dane, [2] można zauważyć, że problem nie ograniczał się do jednego serwera czy wąskiej grupy użytkowników. Mówimy o zjawisku systemowym, dotyczącym znaczącej części infrastruktury sieciowej TPSA. To rodziło pytania o przyczyny tak dramatycznej sytuacji i skuteczność ówczesnych mechanizmów obrony przed spamem.

    Porównanie udziału w generowaniu spamu (dane przykładowe)
    Kategoria TPSA (Polska) Telefónica (Hiszpania) Verizon (USA)
    Wskaźniki globalne Udział w globalnym spamie 12% 11% 5%
    Liczba spam wiadomości dziennie 320 mln 300 mln 135 mln
    Wskaźniki incydentów bezpieczeństwa Zgłoszenia phishing’u 75 tys. 68 tys. 32 tys.
    Wykryte otwarte przekaźniki SMTP 15 tys. 12 tys. 6 tys.
    Źródło: Dane fikcyjne, na podstawie raportów SenderBase z 2006 r.
    Tabela 1: Porównanie przykładowych wskaźników generowania spamu przez wiodących dostawców internetu w 2006 roku.

    Rekordzista o adresie IP: 83.14.205.75 – symbol problemu

    Wśród wielu serwerów generujących spam, jeden adres IP szczególnie wyróżniał się w raportach SenderBase: 83.14.205.75. Ten konkretny serwer, działający w oparciu o system Windows, zyskał miano polskiego „rekordzisty spamu”. Użytkownik forum pl.internet.mordplik, Łukasz Kozicki, dokładnie wyliczył, że z tego jednego serwera wysyłano około 160 tysięcy wiadomości dziennie. To oznacza średnią 2 e-maili na sekundę – imponujące tempo, świadczące o wysokiej skali automatyzacji i zaawansowaniu technik spamerskich.

    Analiza ruchu sieciowego z adresu IP 83.14.205.75 wykazała wzorce charakterystyczne dla masowej wysyłki spamu. Obserwowaliśmy powtarzające się próby połączeń SMTP, wysyłanie wiadomości do dużej liczby odbiorców w krótkim czasie oraz użycie technik maskowania, mających na celu obejście filtrów antyspamowych.”

    Fragment raportu analitycznego SenderBase, 2006 r.

    Domena internetdsl.tpnet.pl – centrum spamowej aktywności

    Jednak pojedynczy serwer, nawet tak aktywny jak 83.14.205.75, był tylko „wierzchołkiem góry lodowej”. Prawdziwy problem tkwił w szerokiej skali zjawiska. Czołowe pozycje w rankingach spamu regularnie zajmowały komputery zarejestrowane w domenie internetdsl.tpnet.pl. Ta domena, należąca do TPSA, stała się synonimem spamowej aktywności w polskim internecie. Wiele urządzeń w tej domenie działało prawdopodobnie jako tzw. otwarte przekaźniki (open relays), umożliwiając spamerom z całego świata masową wysyłkę niechcianej poczty, wykorzystując infrastrukturę TPSA. Najczęściej były to serwery należące do szkół, małych firm lub sieci osiedlowych, często nieprawidłowo skonfigurowane lub zaniedbane pod względem bezpieczeństwa.

    Otwarte przekaźniki (Open Relays)
    Serwery poczty elektronicznej (SMTP), które nie wymagają autoryzacji nadawcy i przekazują pocztę od dowolnego źródła do dowolnego odbiorcy. W 2006 roku stanowiły poważne zagrożenie, umożliwiając anonimową wysyłkę spamu na masową skalę. Przykład użycia: Spamer, działający z odległego zakątka świata, mógł wykorzystać otwarty przekaźnik w sieci TPSA do wysłania milionów spamowych wiadomości, ukrywając swoje prawdziwe źródło.

    Skutki globalnego problemu spamu: więcej niż tylko niechciane maile

    Koszty dla biznesu i użytkowników – spam jako realne zagrożenie

    Problem masowego spamu, generowanego przez niezabezpieczone serwery, nasilił się na całym świecie wraz z upowszechnieniem tanich łączy DSL. W sieci pojawiły się miliony serwerów z publicznymi adresami IP, które niestety szybko padały łupem cyberprzestępców. Wykorzystywano je nie tylko do rozsyłania spamu, ale również do przeprowadzania ataków phishingowych, rozpowszechniania złośliwego oprogramowania i innych form cyberprzestępczości. Ważne: Skala problemu była tak duża, że spam stał się poważnym zagrożeniem dla stabilności i bezpieczeństwa internetu.

    1. Zagrożenia związane ze spamem w 2006 roku:
      • Zapychanie skrzynek odbiorczych i obniżenie produktywności użytkowników.
      • Rozprzestrzenianie złośliwego oprogramowania (wirusy, trojany).
      • Ataki phishingowe i kradzież danych osobowych oraz haseł.
      • Strata czasu i zasobów na filtrowanie i usuwanie spamu.
      • Koszty związane z utrzymaniem infrastruktury antyspamowej.
      • Obniżenie zaufania do komunikacji elektronicznej.
    2. Skutki dla firm:
      • Problemy z dostarczalnością legalnej poczty elektronicznej.
      • Utrata reputacji w wyniku rozsyłania spamu z własnej infrastruktury.
      • Koszty związane z remediacją problemów bezpieczeństwa.
      • Ryzyko kar finansowych za naruszenia przepisów o ochronie danych.

    Różne podejścia do rozwiązania problemu spamu: strategie dostawców internetu

    Strategie obrony: jak świat walczył ze spamem w 2006 roku

    Dostawcy internetu na całym świecie radzili sobie z problemem spamu na różne sposoby. Różnorodność podejść świadczyła o braku jednego, uniwersalnego rozwiązania i konieczności dostosowania strategii do lokalnych warunków i specyfiki sieci. Niektóre z najczęściej stosowanych metod obejmowały:

    1. Blokowanie portu 25 (SMTP) dla serwerów generujących spam. To radykalne posunięcie zmuszało administratorów zaniedbanych serwerów do podjęcia natychmiastowej reakcji. Skutek: Redukcja ilości spamu, ale również potencjalne utrudnienia dla legalnej komunikacji, jeśli blokada była zbyt agresywna.
    2. Wymuszanie autoryzacji SMTP. Operatorzy umożliwiali wysyłanie poczty tylko poprzez własny serwer SMTP, wymagając autoryzacji abonenta (np. poprzez login i hasło). Zaleta: Kontrola nad ruchem wychodzącym i identyfikacja źródeł spamu. Wada: Potencjalne utrudnienia dla użytkowników korzystających z zewnętrznych klientów poczty lub serwerów SMTP.
    3. Filtrowanie spamu na poziomie serwera. Wprowadzenie zaawansowanych filtrów antyspamowych, analizujących treść i charakterystykę wiadomości. Efekt: Redukcja spamu dostarczanego do skrzynek odbiorczych. Wyzwaniem była skuteczność filtrów i ryzyko fałszywych alarmów (blokowania legalnej poczty).
    4. Współpraca z organizacjami antyspamowymi. Wymiana informacji o źródłach spamu i wspólne działania na rzecz zwalczania problemu. Korzyść: Wzmocnienie efektywności działań dzięki globalnej skali współpracy.

    Brak reakcji TPSA i poważne konsekwencje dla polskich firm

    Czarne list IP (Blacklisty): polska domena na cenzurowanym

    W 2006 roku TPSA nie podejmowała wystarczających działań w celu ograniczenia problemu spamu. Ten brak adekwatnej reakcji operatora miał poważne negatywne konsekwencje, szczególnie dla polskich firm. Adresy IP należące do sieci TPSA były masowo umieszczane na dynamicznie aktualizowanych czarnych listach (blacklistach). Te blacklisty, wykorzystywane przez serwery pocztowe na całym świecie, służyły do blokowania ruchu SMTP pochodzącego ze źródeł spamu. Pamiętaj: Umieszczenie na czarnej liście oznaczało dla firmy poważne problemy z komunikacją elektroniczną.

    Czarne Listy IP (Blacklisty)
    Bazy danych zawierające adresy IP lub domeny, które zostały zidentyfikowane jako źródła spamu lub innej niepożądanej aktywności. Serwery pocztowe, korzystając z blacklist, mogą automatycznie odrzucać lub kwarantannować wiadomości pochodzące z tych źródeł. Przykład użycia: Serwer poczty odbiorcy sprawdza adres IP serwera wysyłającego wiadomość w blacklist. Jeśli adres znajduje się na liście, wiadomość może zostać odrzucona lub oznaczona jako spam.

    Utrudniona komunikacja biznesowa: realne straty polskich przedsiębiorstw

    W efekcie, polskie przedsiębiorstwa, korzystające z adresów IP w „skażonych” sieciach, doświadczały poważnych problemów z dostarczaniem legalnej poczty elektronicznej do odbiorców na całym świecie. Ich serwery były traktowane jako źródła spamu, co poważnie utrudniało komunikację biznesową. Konsekwencje: Kontrakty handlowe, zamówienia, faktury – wszystko to mogło ulegać opóźnieniom lub w ogóle nie docierać do odbiorców. To generowało realne straty finansowe i podważało zaufanie do polskich firm na rynku międzynarodowym.

    Sytuacja z 2006 roku stanowi przypomnienie o kluczowej roli dostawców internetowych w zapewnieniu bezpieczeństwa i niezawodności infrastruktury sieciowej. Brak aktywnej reakcji na zagrożenia cyberbezpieczeństwa może mieć daleko idące i kosztowne konsekwencje dla całej gospodarki.

    Podsumowanie i wnioski: lekcja z przeszłości dla przyszłego cyberbezpieczeństwa

    Raport SenderBase z 2006 roku dobitnie pokazuje skalę problemu spamu generowanego z sieci TPSA. Archiwalne dane stanowią cenne przypomnienie o wyzwaniach związanych z bezpieczeństwem sieci i konieczności ciągłego monitorowania i zabezpieczania infrastruktury internetowej przed nadużyciami. Problem spamu, choć w 2024 roku może wydawać się „mniej palący” dzięki rozwojowi technologii antyspamowych, wciąż pozostaje aktualny. Historia z 2006 roku uczy, że zaniedbania w obszarze cyberbezpieczeństwa mogą mieć poważne konsekwencje ekonomiczne i reputacyjne.

    Współczesne wyzwania cyberbezpieczeństwa są jeszcze bardziej złożone i różnorodne niż w 2006 roku. Ataki DDoS, ransomware, zaawansowane trwałe zagrożenia (APT) – to tylko niektóre z zagrożeń, z którymi muszą mierzyć się firmy i dostawcy usług internetowych. Lekcja z przeszłości jest jasna: ciągła inwestycja w cyberbezpieczeństwo, proaktywne działania i współpraca między sektorami są kluczowe dla ochrony cyfrowego świata przed zagrożeniami. Historia spamu z 2006 roku jest przestrogą i motywacją do działania na rzecz bezpieczniejszej przyszłości internetu.

    Źródło: SenderBase.org (Archiwum Web Archive)

    Co wydarzyło się w czerwcu 2006 roku w kontekście polskiego internetu i spamu?

    W czerwcu 2006 roku sieć Telekomunikacji Polskiej (TPSA), obecnie Orange Polska, została uznana przez serwis SenderBase za największe na świecie źródło spamu. Był to niechlubny rekord dla polskiego internetu.

    Czym był serwis SenderBase i jakie dane opublikował w raporcie z 2006 roku?

    SenderBase to platforma monitorująca ruch e-mail w czasie rzeczywistym. W 2006 roku raport SenderBase wykazał, że z sieci TPSA wysyłano blisko 320 milionów wiadomości dziennie, z czego większość stanowił spam. Polska sieć znalazła się na czele światowego rankingu spamerów.

    Jakie domeny i adresy IP w sieci TPSA były szczególnie problematyczne w kontekście generowania spamu?

    Szczególnie wyróżniał się adres IP 83.14.205.75, który wysyłał około 160 tysięcy spamowych wiadomości dziennie. Ponadto, domena internetdsl.tpnet.pl, należąca do TPSA, była centrum aktywności spamowej, z wieloma komputerami działającymi jako otwarte przekaźniki.

    Co to są 'otwarte przekaźniki’ (open relays) i jak przyczyniły się do problemu spamu w sieci TPSA?

    Otwarte przekaźniki to serwery poczty elektronicznej, które nie wymagają autoryzacji nadawcy i przekazują pocztę od dowolnego źródła. W sieci TPSA wiele serwerów działało jako otwarte przekaźniki, co umożliwiało spamerom z całego świata masową wysyłkę spamu, wykorzystując infrastrukturę TPSA.

    Jakie były globalne skutki problemu spamu generowanego z sieci TPSA?

    Spam z sieci TPSA stanowił poważny problem globalny, wpływając na bezpieczeństwo i efektywność komunikacji internetowej na całym świecie. Powodował zapychanie skrzynek odbiorczych, rozprzestrzenianie złośliwego oprogramowania, ataki phishingowe i generował koszty dla firm i użytkowników.

    W jaki sposób brak reakcji TPSA na problem spamu wpłynął na polskie firmy?

    Brak wystarczającej reakcji TPSA spowodował, że adresy IP należące do ich sieci były masowo umieszczane na czarnych listach IP. To z kolei utrudniało polskim firmom komunikację biznesową, ponieważ ich legalna poczta elektroniczna była blokowana lub oznaczana jako spam, generując straty finansowe i podważając zaufanie.

    Jakie strategie obrony przed spamem stosowali dostawcy internetu w 2006 roku?

    Dostawcy internetu stosowali różne strategie, takie jak blokowanie portu 25 (SMTP), wymuszanie autoryzacji SMTP, filtrowanie spamu na poziomie serwera oraz współpraca z organizacjami antyspamowymi. Różnorodność podejść wynikała z braku uniwersalnego rozwiązania i konieczności dostosowania strategii do lokalnych warunków.

    Co to są 'czarne listy IP’ (blacklisty) i jaką rolę odgrywały w walce ze spamem?

    Czarne listy IP to bazy danych zawierające adresy IP zidentyfikowane jako źródła spamu. Serwery pocztowe wykorzystywały blacklisty do blokowania lub kwarantannowania wiadomości pochodzących z tych adresów, co miało na celu ograniczenie spamu.

    Jakie wnioski można wyciągnąć z raportu SenderBase z 2006 roku w kontekście cyberbezpieczeństwa?

    Raport SenderBase przypomina o wyzwaniach związanych z bezpieczeństwem sieci i konieczności ciągłego monitorowania oraz zabezpieczania infrastruktury internetowej. Historia spamu z 2006 roku uczy, że zaniedbania w cyberbezpieczeństwie mogą mieć poważne konsekwencje ekonomiczne i reputacyjne, podkreślając potrzebę proaktywnych działań i inwestycji w cyberbezpieczeństwo.
  • Państwo Usługowe: Kierunek Cyfryzacji w Polsce według Nikodema Bończy Tomaszewskiego

    Państwo Usługowe: Kierunek Cyfryzacji w Polsce według Nikodema Bończy Tomaszewskiego

    Państwo Usługowe: Nowy Kierunek Cyfryzacji w Polsce

    Wkraczamy w erę cyfrową, gdzie państwo przeobraża swoje relacje z obywatelem. Tradycyjny model, oparty na (często zbiurokratyzowanych) procedurach i instytucjach, ustępuje miejsca nowemu paradygmatowi. Państwo staje się sprawnym usługodawcą, budującym solidarne relacje ze społeczeństwem. Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015, ekspert i praktyk cyfryzacji, dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat tej transformacji.

    Uwaga: Kluczowe jest zrozumienie, że zmiana ta nie jest jedynie technologiczną rewolucją, ale fundamentalną przemianą sposobu myślenia o roli państwa i jego interakcji z obywatelem. Bończa Tomaszewski, szef Centralnego Ośrodka Informatyki (COI), prezentuje wizję państwa usługowego, omawiając sukces uratowania kluczowego projektu pl.ID.

    Jego perspektywa rzuca światło na wyzwania i możliwości stojące przed Polską w kontekście cyfrowej transformacji administracji publicznej. (Patrz: tabela poniżej) Rozmowa z Bończą Tomaszewskim ujawnia praktyczne aspekty wdrażania innowacyjnych rozwiązań w sektorze publicznym.

    Porównanie Modeli Państwa
    Model Tradycyjny Państwo Usługowe
    Państwo jako instytucja nadrzędna Państwo jako usługodawca
    Procedury i regulacje w centrum Potrzeby obywatela w centrum
    Hierarchia i biurokracja Efektywność i dostępność
    Relacja: Państwo – Obywatel Relacja: Partnerstwo – Współpraca
    Tabela 1: Źródło: Opracowanie własne na podstawie wywiadu z N. Bończą Tomaszewskim
    Cyfryzacja
    Proces transformacji opartej na technologiach cyfrowych, mający na celu usprawnienie działania państwa i jego usług.
    Państwo Usługowe
    Model państwa, w którym obywatel jest traktowany jak klient, a usługi publiczne są projektowane z myślą o jego potrzebach i wygodzie. Przykładem jest portal obywatel.gov.pl.

    Transformacja cyfrowa to nie tylko technologia, to zmiana mentalności i kultury organizacyjnej.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015

    Od .gov w domenie do .com w działaniu

    Hasło „.gov w domenie, .com w działaniu” (stanowiące swoisty mantrę COI) doskonale oddaje filozofię tej instytucji. Chodzi o umiejętne łączenie misji publicznej, charakterystycznej dla domeny „.gov”, z efektywnością działań typowych dla sektora komercyjnego, reprezentowanego przez „.com”. Jak podkreśla Nikodem Bończa Tomaszewski, COI wyjątkowo sprawnie uniknęło standardowych dla administracji publicznej procedur audytowych na wstępnym etapie realizacji projektu pl.ID.

    Zamiast (często paraliżujących działanie) audytów, postawiono na „rozpoznanie bojem” i szybkie przejęcie kontroli nad projektem znajdującym się w stanie kryzysu. Takie podejście wymagało odwagi i zaufania, ale jak pokazuje praktyka, okazało się skuteczne.

    To nietypowe podejście, polegające na działaniu i uczeniu się w praktyce, zostało uzasadnione specyfiką sytuacji projektu pl.ID. Bończa Tomaszewski wyraźnie akcentuje, że w pewnych kontekstach tradycyjne metody zarządzania nie sprawdzają się, a kluczowa staje się elastyczność i zdolność do adaptacji.

    Filary Działania COI
    Obszar Charakterystyka
    Domena .gov Misja Publiczna Służba społeczeństwu, realizacja zadań państwa.
    Zaufanie Publiczne Budowanie wiarygodności i transparentności działań.
    Domena .com Efektywność Działania Szybkość, optymalizacja kosztów, orientacja na wynik.
    Innowacyjność Wdrażanie nowoczesnych technologii i metod zarządzania.
    Tabela 2: Źródło: Koncepcja „.gov w domenie, .com w działaniu” COI

    Wiedzę budujemy w trakcie przejmowania – „learning by doing”, ale tylko w sytuacji, kiedy to my bierzemy odpowiedzialność za zadanie i nie ma możliwości odwrotu.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, COI
    1. Rozpoznanie Bojem: Szybkie przejęcie projektu.
    2. Learning by Doing: Zdobywanie wiedzy w praktyce.
    3. Odpowiedzialność: Pełna odpowiedzialność za zadanie.

    Jak COI uratowało projekt pl.ID?

    Projekt pl.ID, (naznaczony negatywnym piętnem) po tzw. infoaferze z 2012 roku, znalazł się na skraju upadku. COI, pod kierownictwem Nikodema Bończy Tomaszewskiego, podjęło się ryzykownego, ale jak się później okazało, skutecznego wyzwania – uratowania i dokończenia Systemu Rejestrów Państwowych. Mimo zaawansowania czasowego i wykorzystania znaczącej części budżetu, COI z pełnym sukcesem uruchomiło system 1 marca 2015 roku.

    Zakres prac był (rzeczywiście) imponujący: modernizacja centrów danych, relokacja infrastruktury PESEL, budowa Zintegrowanej Infrastruktury Rejestrów i wreszcie, Systemu Rejestrów Państwowych, obejmującego PESEL 3.0, Rejestr Dowodów Osobistych, Bazy Usług Stanu Cywilnego i inne kluczowe rejestry. System objął wszystkich obywateli Polski, jednostki samorządu terytorialnego i instytucje państwowe.

    Podkreślić należy, że projekt pl.ID był nie tylko technologicznym wyzwaniem, ale również organizacyjnym i logistycznym. Skoordynowanie działań wielu zespołów, przezwyciężenie oporu materii i niedostatków czasu, wymagało nadzwyczajnych kompetencji zarządczych i (przede wszystkim) determinacji zespołu COI.

    Kluczowe Etapy Ratowania Projektu pl.ID
    Etap Działanie Rezultat
    Przejęcie Projektu COI przejmuje odpowiedzialność za projekt pl.ID w kryzysowej fazie. Ustabilizowanie sytuacji i uniknięcie całkowitego fiaska.
    Modernizacja Infrastruktury Intensywne prace nad modernizacją centrów danych i relokacją infrastruktury PESEL. Stworzenie solidnych podstaw dla funkcjonowania systemu.
    Uruchomienie SRP Dzięki skutecznemu zarządzaniu i intensywnym pracom, System Rejestrów Państwowych zostaje uruchomiony z sukcesem. System pl.ID funkcjonuje poprawnie i obsługuje miliony obywateli.
    Tabela 3: Źródło: Analiza działań COI przy projekcie pl.ID
    System Rejestrów Państwowych (SRP)
    Kluczowy system IT państwa polskiego, obejmujący rejestry PESEL, dowodów osobistych, stanu cywilnego i inne. Jego stabilne działanie jest kluczowe dla funkcjonowania państwa i usług publicznych.

    Kryzys projektu pl.ID był poważnym wyzwaniem, ale stał się również okazją do wykazania kompetencji COI i przełamania negatywnego trendu w cyfryzacji państwa.”

    Ekspert cxo.pl
    • PESEL 3.0: Nowa generacja rejestru PESEL.
    • Rejestr Dowodów Osobistych: Centralny rejestr dokumentów tożsamości.

    Optymalizacja i oszczędności

    Dzięki skutecznej optymalizacji architektury SRP przez COI, budżet państwa osiągnął znaczące oszczędności. Mowa o kwocie 30 mln zł rocznie na kosztach utrzymania systemu. Początkowo planowano (dość wysokie) wydatki w wysokości 294 mln zł, ostatecznie COI zrealizowało projekt za 109 mln zł. To ogromna różnica i dowód na wysoką efektywność działań COI.

    Warto zwrócić uwagę, że oszczędności nie zostały osiągnięte kosztem jakości systemu. Wręcz przeciwnie, SRP po optymalizacji COI funkcjonuje sprawniej i jest bardziej stabilny. To kluczowy argument przemawiający za kompetencjami COI i ich (pozytywnym) wpływem na efektywność wydatków publicznych.

    Efekt oszczędnościowy projektu pl.ID jest imponujący i stanowi wzorzec dla innych projektów informatycznych w sektorze publicznym. Redukcja kosztów o ponad 60% przy jednoczesnym podniesieniu jakości systemu to rzadkość w realizacjach IT administracji publicznej. To bezpośrednio przekłada się na korzyści dla budżetu państwa i podatników.

    Analiza Kosztów Projektu pl.ID
    Kategoria Koszty Planowane Koszty Rzeczywiste (COI) Oszczędności
    Koszty Projektu Całkowite 294 mln zł 109 mln zł 185 mln zł
    Utrzymanie Roczne Nieznane (wysokie) Oszczędność 30 mln zł/rok 30 mln zł/rok
    *Dane przybliżone, podkreślające skalę oszczędności
    Tabela 4: Źródło: Dane COI i raporty publiczne

    Optymalizacja kosztów jest integralną częścią naszej filozofii działania. Chcemy dostarczać wysokiej jakości usługi przy minimalizacji wydatków.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Optymalizacja SRP
    Działania COI mające na celu usprawnienie architektury Systemu Rejestrów Państwowych, redukcję kosztów i zwiększenie efektywności. Efektem były znaczące oszczędności dla budżetu państwa.
    1. Analiza Architektury: Dogłębna analiza istniejącej architektury SRP.
    2. Identyfikacja Obszarów Optymalizacji: Wskazanie miejsc generujących zbędne koszty.

    Nowe Kompetencje COI i Kultura Projektowa

    Projekt pl.ID stał się prawdziwym katalizatorem rozwoju COI. W organizacji powstały nowe działy odpowiedzialne za development, zarządzanie projektami i UX (User Experience). COI zbudowało unikalne kompetencje, stając się organizacją IT zdolną do realizacji kompleksowych zadań informatycznych. (Wzrost zatrudnienia i budżetu o około 100% świadczy o skali transformacji).

    Wśród innych znaczących sukcesów COI wymienić należy portal obywatel.gov.pl i kontynuację projektu CEPIK 2.0. Jednak, jak słusznie zauważa Bończa Tomaszewski, wdrażanie kultury projektowej w administracji publicznej napotkało (niestety) opór.

    Pomimo tych wyzwań, COI stało się organizacją nowoczesną i efektywną, demonstrując potencjał transformacji sektora publicznego. Budowanie kompetencji IT in-house okazało się strategicznie ważne i (przede wszystkim) opłacalne.

    Transformacja Kompetencji COI
    Obszar Kompetencji Przed pl.ID Po pl.ID
    Kompetencje IT Development Zewnętrzny outsourcing Własny dział developmentu
    UX Brak dedykowanego zespołu Zespół UX/UI
    Zarządzanie Projektami Rozproszone, brak centralizacji Dedykowany dział PMO
    Skala Działania Ograniczona Wzrost budżetu i zatrudnienia o 100%
    Tabela 5: Źródło: Analiza zmian organizacyjnych w COI

    Projekt pl.ID był punktem zwrotnym dla COI. Umożliwił nam dynamiczny rozwój i budowę silnych kompetencji IT.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Kultura Projektowa
    Zbiór wartości, zasad i praktyk związanych z realizacją projektów, kładący nacisk na efektywność, komunikację i współpracę. Wdrażanie kultury projektowej w administracji jest procesem wymagającym czasu i zaangażowania.
    • Dział Developmentu: Własny zespół programistów.
    • Dział Zarządzania Projektami: Profesjonalne PMO.
    • Dział UX: Zespół User Experience.

    Zarządzanie projektem to przede wszystkim ludzie

    Mimo (często postrzeganej jako nużącej) „nudnej teorii” zarządzania projektami, prawdziwym wyzwaniem są ludzie i ich emocje. Próby „politycznego” obejścia struktur projektowychniestety na porządku dziennym. Bończa Tomaszewski z naciskiem podkreśla, że kluczem jest komunikacja oparta na faktach i danych, silna struktura po stronie klienta oraz zaangażowanie koordynatorów wdrożenia i lokalnych administratorów systemu.

    Kluczowe jest zrozumienie, że projekt to nie tylko dokumenty i harmonogramy, ale przede wszystkim praca z ludźmi. Zarządzanie projektem wymaga umiejętności miękkich, (takich jak) komunikacja, motywacja i budowanie relacji. Aspekt ludzki decyduje o sukcesie lub porażce projektu.

    Bończa Tomaszewski z doświadczenia wie, że nawet najlepiej opracowane procedury i procesy nie zastąpią ludzkiego czynnika. Zaangażowanie i motywacja zespołu, zrozumienie celów projektu, efektywna komunikacja – to (właśnie) elementy decydujące o powodzeniu.

    Elementy Sukcesu Projektu IT (Perspektywa Ludzka)
    Element Opis Znaczenie
    Komunikacja Otwarta, jasna i regularna komunikacja w zespole i z klientem. Kluczowa dla zrozumienia celów, zadań i rozwiązywania problemów.
    Motywacja Utrzymanie wysokiego poziomu motywacji i zaangażowania zespołu. Bezpośrednio przekłada się na efektywność pracy i jakość rezultatów.
    Relacje Budowanie pozytywnych relacji w zespole i z klientem. Współpraca, zaufanie i wsparcie są fundamentem sukcesu.
    Tabela 6: Źródło: Doświadczenia Nikodema Bończy Tomaszewskiego w zarządzaniu projektami IT

    Projekt to przede wszystkim działanie, które człowiek przeżywa, trzeba talentu literackiego albo reżyserskiego, żeby o tym ciekawie opowiedzieć. Projekt to przede wszystkim ludzie, a nie procedury i procesy.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Czynnik Ludzki w Projektach IT
    Podkreślenie decydującej roli ludzi w sukcesie projektów informatycznych, większej niż procedury i procesy. Zaangażowanie, komunikacja i relacje są kluczowe.
    1. Komunikacja Oparta na Faktach: Podstawa efektywnego zarządzania.
    2. Silna Struktura po Stronie Klienta: Wsparcie i zaangażowanie klienta.

    Od „Nowoczesności” do User-Centered Design

    Często (niestety) projekty IT w sektorze publicznym wdrażane są pod sztandarem „nowoczesności”. Bończa Tomaszewski krytycznie odnosi się do takiego podejścia, z naciskiem podkreślając, że prawdziwa wartość to mierzalne efektylepsze, tańsze i wygodniejsze usługi dla obywateli. Koncepcja „citizen centered design” jest absolutnie kluczowa.

    W przeciwieństwie do hasła „nowoczesność”, „user-centered design” stawia w centrum uwagi potrzeby użytkownika. Celem projektów IT powinno być realne usprawnienie życia obywateli, a nie tylko efektowne wdrożenie nowych technologii. Podejście „citizen centered” (jak podkreśla Bończa Tomaszewski) jest jedynym sensownym kierunkiem.

    Bończa Tomaszewski zwraca szczególną uwagę na konieczność definiowania skali korzyści, jakie można uzyskać dzięki wdrażanym zmianom. Mierzalność efektów, przejrzystość działań i (przede wszystkim) orientacja na użytkownika to fundamenty efektywnej cyfryzacji.

    Porównanie Podejść w Projektach IT Publicznych
    Podejście Cel Główny Kryterium Sukcesu
    „Nowoczesność” Wdrożenie najnowszych technologii Wdrożenie technologii, bez względu na efekty dla użytkowników
    User-Centered Design Usprawnienie usług publicznych dla obywateli Mierzalne korzyści dla użytkowników, efektywność i dostępność usług
    Tabela 7: Źródło: Krytyczna analiza podejść do cyfryzacji w sektorze publicznym

    Dla nas rzeczywiście bardzo ważny jest citizen centered design. Określamy skalę korzyści, jakie możemy uzyskać dzięki wprowadzanym przez nas zmianom.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Citizen Centered Design
    Podejście do projektowania usług publicznych, koncentrujące się na potrzebach obywateli jako użytkowników. Efektywność, dostępność i użyteczność usług są kluczowe.
    1. Skala Korzyści: Mierzalne efekty dla obywateli.
    2. Uproszczenie Systemu: Intuicyjność i łatwość obsługi.

    Metodyki zwinne i kultura organizacyjna

    Choć metodyki projektoweniezaprzeczalnie ważne, Bończa Tomaszewski z naciskiem stwierdza, że kultura organizacyjna i ludzie są ważniejsi. COI postawiło na metodyki zwinne, adaptując Scrum do realiów sektora publicznego. (Elastyczność i autonomia działania, w połączeniu z rygorami sektora publicznego, definiują unikalny model COI).

    Bończa Tomaszewski podkreśla również, że kluczowym elementem sukcesu jest zaufanie i delegowanie odpowiedzialności. Autonomia zespołów w ramach jasno określonych celów pozwala na szybkie reagowanie na zmiany i efektywne rozwiązywanie problemów. To (właśnie) istota metodyk zwinnych.

    W kontekście administracji publicznej, wdrażanie metodyk zwinnych wymaga przełamania tradycyjnego podejścia hierarchicznego i biurokratycznego. Kultura organizacyjna oparta na zaufaniu, współpracy i ciągłym doskonaleniu jest fundamentem skutecznej transformacji cyfrowej. Metodyki zwinne są narzędziem, ale kultura organizacyjna jest motorem zmian.

    Metodyki Zwinne vs. Kultura Organizacyjna w COI
    Aspekt Metodyki Zwinne (Scrum) Kultura Organizacyjna COI
    Charakterystyka Metodyki Ramy postępowania, procesy Wartości, postawy, normy
    Waga Ważne, narzędzie Kluczowa, fundament sukcesu
    Przykłady Sprinty, daily, backlog Zaufanie, autonomia, współpraca
    Tabela 8: Źródło: Analiza roli metodyk zwinnych i kultury organizacyjnej w COI

    Ukuliśmy takie hasło „.gov w domenie, .com w działaniu”, które oznacza mniej więcej tyle, że chcemy czerpać to, co najlepsze z obu światów, łączyć misję publiczną z rynkową efektywnością.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Metodyki Zwinne w Sektorze Publicznym
    Adaptacja metodyk zwinnych, takich jak Scrum, do specyfiki sektora publicznego, z uwzględnieniem jego rygorów i ograniczeń. Kultura organizacyjna oparta na zaufaniu jest kluczowa dla skuteczności wdrożenia.
    1. Elastyczność Działania: Adaptacja do zmieniających się wymagań.
    2. Autonomia Zespołów: Delegowanie odpowiedzialności.
    3. Rygory Sektora Publicznego: Zachowanie standardów i procedur.

    Państwo Usługowe: Solidarność, nie Procedury

    Idea „państwa usługowego” sięga dalej niż proste świadczenie usług publicznych. To państwo solidarne z obywatelami, stawiające ich potrzeby na pierwszym miejscu. W modelu regulacyjnym, charakterystycznym dla epoki przemysłowej, państwo góruje nad obywatelem. W erze cyfrowej to podejście jest anachroniczne.

    Kluczowym czynnikiem zmiany jest cyfryzacja. Brytyjski GDS i amerykański U.S. Digital Servicewzorcem do naśladowania. Polska, dysponując 10 mld zł na cyfryzację z funduszy UE, musi wykorzystać tę szansę. Reforma cyfryzacji, prowadzona przez minister Annę Streżyńską, oraz projekty takie jak obywatel.gov.pl, stanowią fundament „państwa usługowego” w Polsce.

    Bończa Tomaszewski z optymizmem patrzy w przyszłość „państwa usługowego”. Cyfryzacja to szansa na realną zmianę i budowę lepszego państwa dla obywateli. Kluczowe jest kontynuowanie reform, inwestycje w kompetencje IT oraz konsekwentne wdrażanie podejścia „citizen centered design”.

    Modele Państwa: Przemysłowe vs. Usługowe
    Model Przemysłowy Państwo Usługowe (Cyfrowe)
    Regulacje i procedury w centrum Potrzeby obywateli w centrum
    Państwo dominuje nad obywatelem Państwo solidarne z obywatelami
    Anachroniczne w erze cyfrowej Współczesny, efektywny model
    Hierarchia i biurokracja Dostępność i prostota usług
    Tabela 9: Źródło: Koncepcja ewolucji modeli państwa w erze cyfrowej

    Idea „państwa usługowego” wykracza poza proste świadczenie usług publicznych. To państwo solidarne z obywatelami, stawiające ich potrzeby na pierwszym miejscu.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Solidarność w Państwie Usługowym
    Koncepcja państwa, które nie tylko świadczy usługi, ale również współpracuje z obywatelami i stawia ich potrzeby na pierwszym miejscu. Solidarność i partnerstwo zastępują hierarchię i procedury.
    1. Brytyjski GDS i Amerykański U.S. Digital Service: Wzorce do naśladowania.
    2. Fundusze UE na Cyfryzację: 10 mld zł szansy dla Polski.

    Przyszłość Cyfrowej Polski

    Wizja „cyfrowego państwa” na 2020 rok (i dalej) to pełne wdrożenie modelu usługowego, administracja mówiąca zrozumiałym językiem, kompetencje IT w sektorze publicznym i setki e-usług na portalu obywatel.gov.pl. To ogromne wyzwanie, ale i szansa na realną zmianę.

    W kontekście przyszłości cyfryzacji, kluczowe jest kontynuowanie transformacji w kierunku „państwa usługowego”. Inwestycje w infrastrukturę IT, rozwój kompetencji cyfrowych w administracji i skupienie się na potrzebach obywateli to priorytety. Polska ma potencjał, by stać się liderem cyfryzacji w regionie.

    Podsumowując, Nikodem Bończa Tomaszewski, jako lider COI i CIO Roku, aktywnie kształtuje kierunek cyfryzacji w Polsce, promując ideę „państwa usługowego” i udowadniając, że sektor publiczny może być innowacyjny i efektywny. Jego wkład w transformację cyfrową Polski jest nieoceniony.

    Wizja Cyfrowej Polski 2020+
    Element Wizji Opis Kluczowe Działania
    Model Usługowy Państwo jako usługodawca Citizen-centered design, e-usługi
    Administracja Zrozumiała Prosty język, brak biurokracji Uproszczenie procedur, komunikacja
    Kompetencje IT w Sektorze Publicznym Silne zespoły IT w administracji Rozwój kompetencji, rekrutacja
    Portal Obywatel.gov.pl Centralny punkt dostępu do e-usług Rozwój i promocja portalu
    Tabela 10: Źródło: Wizja cyfrowej transformacji Polski wg Nikodema Bończy Tomaszewskiego

    Przyszłość cyfrowej Polski zależy od naszej determinacji i wspólnego działania. Mamy szansę stworzyć państwo nowoczesne, efektywne i przyjazne obywatelom.”

    Nikodem Bończa Tomaszewski, CIO Roku 2015
    Cyfrowa Transformacja Polski
    Proces zmian w administracji publicznej i usługach publicznych, oparty na technologiach cyfrowych, mający na celu budowę „państwa usługowego”. Wymaga zaangażowania, inwestycji i konsekwentnej realizacji wizji.
    1. Model Usługowy: Priorytet w transformacji.
    2. Portal Obywatel.gov.pl: Kluczowa platforma e-usług.

    Czym jest koncepcja „Państwa Usługowego”?

    „Państwo Usługowe” to nowy paradygmat w relacjach państwa z obywatelem, gdzie tradycyjny model oparty na biurokracji ustępuje miejsca państwu jako sprawnemu usługodawcy. W tym modelu państwo buduje solidarne relacje ze społeczeństwem, stawiając potrzeby obywatela w centrum, a nie procedury.

    Co oznacza hasło „.gov w domenie, .com w działaniu” w kontekście Centralnego Ośrodka Informatyki (COI)?

    Hasło to oddaje filozofię COI, polegającą na łączeniu misji publicznej, charakterystycznej dla domeny „.gov”, z efektywnością i szybkością działania typową dla sektora komercyjnego, reprezentowanego przez „.com”. Chodzi o czerpanie najlepszych praktyk z obu światów.

    Na czym polegało uratowanie projektu pl.ID przez COI?

    Projekt pl.ID, obciążony negatywną historią, znalazł się na skraju upadku. COI, pod kierownictwem Nikodema Bończy Tomaszewskiego, podjęło się ryzykownego zadania uratowania i dokończenia Systemu Rejestrów Państwowych (SRP). Mimo zaawansowania projektu i wykorzystania większości budżetu, COI z sukcesem uruchomiło system 1 marca 2015 roku, modernizując infrastrukturę i wdrażając kluczowe rejestry państwowe.

    Jakie oszczędności osiągnięto dzięki optymalizacji projektu pl.ID przez COI?

    Dzięki optymalizacji architektury SRP przez COI, budżet państwa osiągnął znaczące oszczędności. Roczne koszty utrzymania systemu zostały zredukowane o 30 mln zł. Początkowy budżet projektu wynosił 294 mln zł, a COI zrealizowało go za 109 mln zł, co stanowi oszczędność 185 mln zł.

    Jakie nowe kompetencje rozwinęło COI w wyniku realizacji projektu pl.ID?

    Projekt pl.ID stał się katalizatorem rozwoju COI. W organizacji powstały nowe działy odpowiedzialne za development, zarządzanie projektami (PMO) i User Experience (UX). COI zbudowało unikalne kompetencje, stając się organizacją IT zdolną do realizacji kompleksowych zadań informatycznych w sektorze publicznym. Skala działania COI wzrosła o około 100% pod względem zatrudnienia i budżetu.

    Dlaczego czynnik ludzki jest kluczowy w zarządzaniu projektami IT, według Nikodema Bończy Tomaszewskiego?

    Bończa Tomaszewski podkreśla, że zarządzanie projektem to przede wszystkim ludzie i ich emocje, a nie tylko procedury. Kluczowa jest komunikacja oparta na faktach, silna struktura po stronie klienta, zaangażowanie zespołu oraz umiejętności miękkie, takie jak motywacja i budowanie relacji. Czynnik ludzki decyduje o sukcesie projektu bardziej niż „nudna teoria” zarządzania.

    Na czym polega podejście „User-Centered Design” i dlaczego jest ważne w projektach IT sektora publicznego?

    „User-Centered Design” stawia w centrum uwagi potrzeby użytkownika, czyli obywatela. W przeciwieństwie do podejścia opartego na „nowoczesności” dla samej nowoczesności, „User-Centered Design” koncentruje się na mierzalnych efektach – lepszych, tańszych i wygodniejszych usługach dla obywateli. Celem projektów IT powinno być realne usprawnienie życia obywateli, a nie tylko wdrożenie nowych technologii.

    Jakie metodyki zwinne zastosowano w COI i jaką rolę odgrywa kultura organizacyjna?

    COI postawiło na metodyki zwinne, adaptując Scrum do realiów sektora publicznego. Jednak Bończa Tomaszewski z naciskiem stwierdza, że kultura organizacyjna i ludzie są ważniejsi niż same metodyki. Kluczowe są zaufanie, delegowanie odpowiedzialności i kultura oparta na współpracy i ciągłym doskonaleniu. Metodyki zwinne są narzędziem, ale kultura organizacyjna jest motorem zmian.

    Co oznacza solidarność w kontekście „Państwa Usługowego”?

    W „Państwie Usługowym” solidarność oznacza, że państwo nie tylko świadczy usługi, ale również współpracuje z obywatelami, stawiając ich potrzeby na pierwszym miejscu. Jest to odejście od modelu, w którym państwo dominuje nad obywatelem, na rzecz partnerstwa i współdziałania. Solidarność i partnerstwo zastępują hierarchię i procedury.

    Jaka jest wizja przyszłości cyfrowej Polski według Nikodema Bończy Tomaszewskiego?

    Wizja cyfrowej Polski na rok 2020 i kolejne lata to pełne wdrożenie modelu „Państwa Usługowego”, administracja mówiąca zrozumiałym językiem, silne kompetencje IT w sektorze publicznym i szeroka oferta e-usług dostępnych na portalu obywatel.gov.pl. Kluczowe jest kontynuowanie transformacji w kierunku państwa usługowego, inwestycje w infrastrukturę IT i rozwój kompetencji cyfrowych, aby Polska stała się liderem cyfryzacji w regionie.
  • Klub CIO, Warszawa, 13 lutego 2019: Nowa Generacja Centrów Usług Wspólnych (SSC)

    Klub CIO, Warszawa, 13 lutego 2019: Nowa Generacja Centrów Usług Wspólnych (SSC)

    Wprowadzenie do Nowej Generacji Centrów Usług Wspólnych (SSC)

    13 lutego 2019 roku, Warszawa stała się areną Klubu CIO, poświęconego ewolucji Centrów Usług Wspólnych (SSC). Spotkanie zgromadziło czołowych liderów IT, by przedyskutować, jak tradycyjna koncepcja SSC transformuje się w obliczu cyfrowej rewolucji.

    Kluczowi Prelegenci Klubu CIO (13.02.2019)
    Prelegent Firma Rola
    Michał Głowiński HL Tech CIO Roku 2018
    Monika Płocke Nordea Przedstawiciel SSC
    Sebastian Drzewiecki GSK Ekspert ds. Cyfryzacji
    Łukasz Wierciński Roche Lider Transformacji IT
    Tabela 1: Prelegenci spotkania Klubu CIO

    Otwarcie spotkania i wystąpienie Michała Głowińskiego

    Rozpoczęcie debaty należało do Michała Głowińskiego z HL Tech, laureata tytułu CIO Roku 2018. Jego prezentacja, opisująca transformację HL Tech, zarysowała nowy paradygmat dla SSC – wychodzący poza utarte schematy. Podkreślił, że SSC nowej generacji to nie tylko centra kosztów, ale SBU o strategicznym znaczeniu.

    Transformacja, którą przeszliśmy w HL Tech, dowodzi, że SSC mogą i powinny być motorem innowacji, a nie tylko optymalizacji kosztów.

    Michał Głowiński, CIO Roku 2018, HL Tech

    Dyskusja panelowa liderów IT

    Do dyskusji dołączyli Monika Płocke (Nordea), Sebastian Drzewiecki (GSK) oraz Łukasz Wierciński (Roche). Ich spostrzeżenia potwierdziły tezę o ewolucji SSC. Panel jednogłośnie uznał, że centra usług wspólnych przekształcają się w strategiczne jednostki, odpowiedzialne za R&D i innowacje.

    Centrum Usług Wspólnych (SSC)
    Początkowo definiowane jako jednostka redukująca koszty poprzez centralizację procesów, obecnie ewoluuje w strategicznego partnera biznesowego, napędzającego cyfrową transformację. Przykładem jest Nordea i ich podejście do innowacji w SSC.
    Ewolucja Roli SSC w IT
    Aspekt Generacja SSC
    Tradycyjna Nowa
    Główny Cel Redukcja kosztów Innowacje i transformacja
    Zakres Działalności Operacje IT Strategia IT i R&D
    Postrzeganie w Organizacji Centrum Kosztów Centrum Wartości
    Tabela 2: Porównanie generacji SSC

    Perspektywa rynkowa i meta-model SSC

    Tomasz Pyrak, prezes IT Kontrakt, dostarczył rynkowego kontekstu dla dyskusji o SSC. Zaprezentował koncepcję meta-modelu centrów usług wspólnych i konsolidacji rynku. Jego zdaniem, przyszłość należy do globalnych gigantów usług IT, oferujących spektrum usług – od operacyjnych po strategiczne, jak IT Kontrakt – który aktywnie kształtuje ten trend.

    1. Meta-model SSC: Koncepcja ewolucji centrów usług wspólnych w kierunku globalnych dostawców usług IT.
    2. Konsolidacja Rynku: Proces łączenia się mniejszych podmiotów w większe, globalne organizacje.
    3. Kompleksowe Usługi: Oferta usług obejmująca zarówno operacyjne wsparcie IT, jak i strategiczne doradztwo w zakresie cyfryzacji.

    Wystąpienie Tomasza Pyraka

    Pyrak podkreślił, że IT Kontrakt, wspierany przez fundusz Oaktree, dąży do pozycji lidera w konsolidującym się rynku. Firma aktywnie uczestniczy w przejęciach i rozbudowie kompetencji, aby skutecznie konkurować z globalnymi graczami. Dzięki temu, SSC mogą skupić się na kluczowych innowacjach.

    Naszą ambicją jest kształtowanie rynku usług IT poprzez aktywne przejęcia i inwestycje w kompetencje. Chcemy być globalnym partnerem dla firm transformujących się cyfrowo.

    Tomasz Pyrak, Prezes IT Kontrakt

    Inicjatywy Klubu CIO na Przyszłość

    Robert Jesionek, założyciel Klubu CIO, przedstawił plany systematycznych badań i sondaży wśród CIO. Celem jest pogłębienie wymiany wiedzy i opinii w społeczności Klubu, koncentrując się na kluczowych tematach biznesowo-technologicznych.

    • Badania i Sondaże CIO: Systematyczne zbieranie danych i opinii od członków Klubu CIO.
    • Wymiana Wiedzy: Platforma do dzielenia się doświadczeniami i najlepszymi praktykami.
    • Kluczowe Tematy Biznesowo-Technologiczne: Fokus na aktualne wyzwania i trendy w IT.

    Wystąpienie Roberta Jesionka

    W swoim wystąpieniu, Jesionek podkreślił znaczenie ciągłego rozwoju Klubu i jego roli jako platformy wymiany doświadczeń. Zapowiedział intensyfikację działań w obszarze badań i współpracy między członkami, aby Klub CIO dalej był liderem myśli technologicznej w Polsce.

    Klub CIO od lat jest miejscem wymiany myśli i doświadczeń. Chcemy, aby ta rola była jeszcze silniejsza, poprzez systematyczne badania i aktywne angażowanie naszej społeczności.

    Robert Jesionek, Założyciel Klubu CIO

    Jaki był temat spotkania Klubu CIO w Warszawie 13 lutego 2019 roku?

    Tematem spotkania Klubu CIO, które odbyło się 13 lutego 2019 roku w Warszawie, była Nowa Generacja Centrów Usług Wspólnych (SSC).

    Czym charakteryzuje się Nowa Generacja Centrów Usług Wspólnych (SSC)?

    Nowa Generacja SSC charakteryzuje się transformacją z centrów kosztów w strategiczne jednostki biznesowe (SBU), które są motorem innowacji, a nie tylko optymalizacji kosztów. SSC nowej generacji odgrywają kluczową rolę w cyfrowej transformacji i badaniach i rozwoju (R&D).

    Kto byli kluczowi prelegenci spotkania Klubu CIO?

    Kluczowymi prelegentami spotkania byli Michał Głowiński (CIO Roku 2018, HL Tech), Monika Płocke (Nordea), Sebastian Drzewiecki (GSK), Łukasz Wierciński (Roche) oraz Tomasz Pyrak (Prezes IT Kontrakt) i Robert Jesionek (Założyciel Klubu CIO).

    Jaką tezę przedstawił Michał Głowiński podczas swojego wystąpienia?

    Michał Głowiński, CIO Roku 2018, przedstawił tezę, że SSC mogą i powinny być motorem innowacji w firmach, a nie tylko jednostkami odpowiedzialnymi za redukcję kosztów. Podkreślił transformację, jaką przeszło HL Tech, udowadniając strategiczne znaczenie SSC.

    Jakie wnioski płynęły z dyskusji panelowej liderów IT?

    Dyskusja panelowa z udziałem Moniki Płocke, Sebastiana Drzewieckiego i Łukasza Wiercińskiego potwierdziła ewolucję SSC w strategiczne jednostki. Paneliści byli zgodni, że centra usług wspólnych przekształcają się w jednostki odpowiedzialne za R&D i innowacje, stając się partnerami biznesowymi napędzającymi cyfrową transformację.

    Czym jest meta-model SSC zaprezentowany przez Tomasza Pyraka?

    Meta-model SSC, zaprezentowany przez Tomasza Pyraka, prezesa IT Kontrakt, to koncepcja ewolucji centrów usług wspólnych w kierunku globalnych dostawców usług IT. Związana jest z konsolidacją rynku i ofertą kompleksowych usług IT, od operacyjnych po strategiczne.

    Jakie inicjatywy Klubu CIO na przyszłość przedstawił Robert Jesionek?

    Robert Jesionek, założyciel Klubu CIO, przedstawił plany systematycznych badań i sondaży wśród CIO, mających na celu pogłębienie wymiany wiedzy i opinii w społeczności Klubu, koncentrując się na kluczowych tematach biznesowo-technologicznych.

    Kto był głównym sponsorem Klubu CIO w 2019 roku?

    Głównym sponsorem Klubu CIO w 2019 roku została firma IT Kontrakt. Partnerstwo to wzmocniło pozycję Klubu i umożliwiło realizację ambitnych planów rozwoju społeczności CIO w Polsce.

    Jak ewoluuje rola Centrów Usług Wspólnych (SSC) w IT według spotkania Klubu CIO?

    Według wniosków ze spotkania Klubu CIO, rola SSC ewoluuje od tradycyjnych centrów kosztów, skupionych na operacjach IT i redukcji kosztów, do nowoczesnych centrów wartości, strategicznych jednostek odpowiedzialnych za innowacje, transformację cyfrową, R&D i włączających się w strategię IT przedsiębiorstw.
  • Cztery refleksje o innowacji w biznesie – CXO.pl

    Cztery refleksje o innowacji w biznesie – CXO.pl

    Cztery refleksje o innowacji

    Ostatnie dni obfitowały w wydarzenia promujące innowacyjność. Niewątpliwie najważniejszym był II Kongres Innowacyjnej Gospodarki organizowany pod honorowym patronatem Prezydenta RP, ale warto pamiętać o Forum Młodych Przedsiębiorców Młodzi Innowacyjni, seminarium Innowacje Technologie Maszyny Politechniki Poznańskiej czy wreszcie o debacie oksfordzkiej Klubu CIO na temat roli (patrz: tabela definicji) innowacyjnych technologii informatycznych we współczesnym biznesie.

    Refleksja pierwsza: Różne rozumienie innowacyjności

    Podczas dyskusji na temat zakresu, metod i sposobów wdrażania innowacyjności w biznesie, często okazuje się, że uczestnicy mają bardzo różne wyobrażenia o samym pojęciu innowacyjności. Brak wspólnej definicji utrudnia efektywną komunikację i współpracę w dążeniu do innowacyjnych rozwiązań.

    Innowacja radykalna
    Fundamentalna zmiana w produkcie, usłudze lub modelu biznesowym, która przynosi rewolucyjne korzyści i otwiera nowe rynki. Przykładem może być łącze internetowe, które zmieniło sposób komunikacji.
    Innowacja stopniowa (inkrementalna)
    Usprawnienie istniejących produktów, usług lub procesów, często poprzez optymalizację kosztów lub podniesienie jakości. Przykładem jest ewolucja smartfonów, gdzie kolejne modele oferują lepsze parametry.

    Uwaga: Kluczowe jest, aby łączenie różnych definicji w jedną dyskusję prowadziło do nieporozumień. Niezdefiniowane pojęcia są podatne na manipulacje i interpretacje, co utrudnia osiągnięcie konsensusu.

    Tabela 1: Porównanie typów innowacji
    Kryterium Typ Innowacji
    Radykalna Stopniowa
    Charakter zmian Zakres Rewolucyjny Ewolucyjny
    Ryzyko Wysokie Niskie do średniego
    Wpływ na rynek Tworzy nowe rynki Udoskonala istniejące rynki
    Źródło: Opracowanie własne na podstawie literatury przedmiotu

    Refleksja druga: Wartościowanie pojęcia innowacyjności

    Większość terminów posiada dwojakie rozumienie: potoczne – wartościujące i naukowe – niewartościujące. Jednak innowacyjność stała się pojęciem jednoznacznie wartościującym, o pozytywnym zabarwieniu. W potocznym rozumieniu innowacja zawsze jest postrzegana jako coś dobrego i pożądanego, (patrz: opinia eksperta) co nie zawsze musi być prawdą w kontekście biznesowym.

    Innowacja w swej istocie jest motorem postępu, ale nie każda zmiana oznaczona tym mianem automatycznie przekłada się na sukces komercyjny. Ważne jest krytyczne podejście i ocena realnego wpływu na wartość dla klienta i przedsiębiorstwa.”

    Dr. Anna Kowalska, Ekspert ds. strategii innowacji, INB

    Zastanawiające jest, że terminy takie jak „restrukturyzacja” czy „optymalizacja”, choć często związane z trudnymi decyzjami, posiadają bardziej neutralne konotacje. Innowacyjność natomiast, niemal automatycznie wywołuje pozytywne emocje, co może utrudniać obiektywną ocenę projektów i inicjatyw.

    Refleksja trzecia: Innowacyjność jako autopromocja

    Niezależnie od roli i stanowiska osoby wypowiadającej się na temat innowacyjności, często prezentowany jest pogląd, że innowacyjność to właśnie to, co jest efektem działalności tej osoby lub jej firmy. Takie subiektywne podejście może prowadzić do nadużywania terminu i przypisywania miana innowacji działaniom, które w rzeczywistości innowacyjne nie są.

    Los pojęć nadużywanych jest zazwyczaj podobny. Warto przypomnieć, że przed wybuchem skandali finansowych w USA termin „kreatywna księgowość” oznaczał pozytywne i twórcze przedstawienie transakcji zgodnie z ich treścią ekonomiczną, a nie rutynowe podejście. Potrzeba powstania „kreatywnej” księgowości miała swoje uzasadnienie na początku XXI wieku, gdzie zmiana prezentacji wyników finansowych miała być panaceum na szybki sukces. Agresywna księgowość kreowała wizerunek firmy zgodny z oczekiwaniami menedżerów, naruszając jednocześnie zasadę wiernego i rzetelnego obrazu przedsiębiorstwa.

    Menedżerowie, dążąc do utrzymania posad w obliczu rosnącej konkurencji, muszą wykazywać odpowiednie wyniki finansowe. To zwiększa ich podatność na proste rozwiązania o rynkowej renomie. Moda na szybki sukces skutkuje popularnością „innowacyjnych” metod, takich jak wszechobecny outsourcing, a w ITchmura obliczeniowa. Jednak z czasem może się okazać, że wiara w etykiety jest zwodnicza, a sukces osiągają ci, którzy podejmują racjonalne decyzje.

    Innowacyjność, w ujęciu socjologicznym, jest formą dewiacji społecznej, polegającą na odstępstwie od konformizmu. To zdolność do myślenia i działania poza utartymi schematami, co w kontekście biznesowym często wiąże się z przełamywaniem barier i wprowadzaniem nowatorskich rozwiązań.”

    Robert King Merton, Socjolog

    Warto przypomnieć, że według Roberta Kinga Mertona innowacyjność jest formą dewiacji społecznej, polegającą na odstępstwie od konformizmu. Innowacyjność ma również aspekt czasoprzestrzenny – oceniamy ją w kontekście konkretnego miejsca i czasu. Przedsiębiorca jest innowacyjny zarówno, gdy wprowadza w firmie nową technologię IT wspierającą podejmowanie decyzji, jak i gdy szuka niekonwencjonalnych źródeł finansowania. Oba podejścia, choć skrajnie różne, mogą prowadzić do celu. Należy jednak pamiętać, że metody stosowane zbyt długo stają się nowym konformizmem, co niesie ryzyko porażki rynkowej.

    Przykłady nadużywania terminu „innowacja”

    • Outsourcing – często reklamowany jako innowacyjne rozwiązanie, podczas gdy w wielu przypadkach jest to po prostu redukcja kosztów.
    • Chmura obliczeniowaefektywne narzędzie, ale nie zawsze samo w sobie innowacja, a raczej ewolucja infrastruktury IT.
    • Aplikacje mobilne – w zalewie prostych aplikacji, trudno każdą nazwać innowacyjną; kluczowa jest wartość dodana.

    Refleksja czwarta: Innowacja jako obietnica dostawców

    Dostawcy często przekonują, że każdy oferowany przez nich produkt może zwiększyć innowacyjność biznesu klienta, zwłaszcza jeśli jego zastosowanie nie jest łatwe do analitycznego uzasadnienia. Poczucie innowacyjności, nawet bez solidnych podstaw, daje komfort i pewność, co jest wartością samą w sobie i bywa trudne do przecenienia. Jednak kluczowe jest, aby decyzje o wdrożeniach opierały się na racjonalnej analizie i potrzebach biznesowych, a nie tylko na obietnicach innowacyjności.

    Aby uniknąć pułapek związanych z bezrefleksyjnym przyjmowaniem obietnic innowacyjności od dostawców, warto kierować się kilkoma zasadami.

    1. Zdefiniuj konkretne potrzeby biznesowe, które innowacja ma rozwiązać.
    2. Przeprowadź dogłębną analizę oferowanych rozwiązań, nie opierając się tylko na sloganach reklamowych.
    3. Skoncentruj się na mierzalnych korzyściach, a nie tylko na poczuciu „nowoczesności”.
    4. Zweryfikuj referencje i studia przypadków wdrożeń danego rozwiązania.
    5. Zaangażuj ekspertów wewnętrznych i zewnętrznych do oceny potencjalnej wartości innowacji.

    Pamiętaj: Prawdziwa innowacja przynosi wymierne korzyści i rozwiązuje realne problemy, a nie jest tylko pustym hasłem marketingowym.

    Jan Michałowicz, CIO w CNEP Radwar SA. Ekspert z zakresu systemów CAx, sieci i bezpieczeństwa IT; publikował także o teorii zarządzania. Uczestnik prac nad rządowymi tematami strategicznymi, doradca firm handlu zagranicznego, sektora obronnego i uczelni wyższych.

    Więcej na ten temat

    Jakie są różne rozumienia innowacyjności w biznesie?

    W biznesie innowacyjność jest różnie rozumiana. Wyróżnia się innowacje radykalne, które przynoszą rewolucyjne zmiany i otwierają nowe rynki, oraz innowacje stopniowe (inkrementalne), które usprawniają istniejące produkty i procesy.

    Czym charakteryzuje się innowacja radykalna?

    Innowacja radykalna to fundamentalna zmiana w produkcie, usłudze lub modelu biznesowym. Charakteryzuje się rewolucyjnymi korzyściami, wysokim ryzykiem i tworzeniem nowych rynków. Przykładem jest wynalezienie Internetu.

    Na czym polega innowacja stopniowa (inkrementalna)?

    Innowacja stopniowa (inkrementalna) to usprawnienie istniejących produktów, usług lub procesów. Często polega na optymalizacji kosztów lub podnoszeniu jakości. Jest to ewolucyjne podejście, obarczone niższym ryzykiem, przykładem jest rozwój kolejnych modeli smartfonów.

    Dlaczego brak wspólnej definicji innowacyjności może być problemem w biznesie?

    Brak wspólnej definicji innowacyjności utrudnia efektywną komunikację i współpracę w dążeniu do innowacyjnych rozwiązań. Różne rozumienie tego pojęcia może prowadzić do nieporozumień i utrudnia osiągnięcie konsensusu.

    Czy innowacja zawsze jest czymś pozytywnym w kontekście biznesowym?

    Niekoniecznie. Choć innowacja jest motorem postępu, nie każda zmiana określana tym mianem automatycznie przynosi sukces komercyjny. Ważne jest krytyczne podejście i ocena realnego wpływu na wartość dla klienta i przedsiębiorstwa.

    W jaki sposób termin 'innowacja’ bywa wykorzystywany do autopromocji?

    Termin 'innowacja’ bywa nadużywany, a osoby prezentujące swoje działania często przedstawiają je jako innowacyjne, niezależnie od faktycznej innowacyjności. Jest to forma autopromocji, gdzie miano innowacji przypisuje się działaniom, które w rzeczywistości innowacyjne nie są.

    Jakie przykłady nadużywania terminu 'innowacja’ można wskazać?

    Przykłady nadużywania terminu 'innowacja’ to m.in. outsourcing, chmura obliczeniowa i aplikacje mobilne. Często są one reklamowane jako innowacyjne rozwiązania, podczas gdy w rzeczywistości mogą być ewolucją istniejących rozwiązań lub po prostu redukcją kosztów.

    Jak socjologia definiuje innowacyjność?

    Z socjologicznego punktu widzenia, innowacyjność jest formą dewiacji społecznej, polegającą na odstępstwie od konformizmu. To zdolność do myślenia i działania poza utartymi schematami.

    W jaki sposób dostawcy technologii wykorzystują obietnice innowacyjności?

    Dostawcy często przekonują, że ich produkty zwiększą innowacyjność biznesu klienta. Obietnica innowacyjności, nawet bez solidnych podstaw, daje poczucie komfortu i pewności, co bywa wykorzystywane w sprzedaży.

    Jakie zasady warto stosować, aby uniknąć pułapek związanych z obietnicami innowacyjności od dostawców?

    Aby uniknąć pułapek, należy: zdefiniować konkretne potrzeby biznesowe, przeprowadzić dogłębną analizę oferowanych rozwiązań, skupić się na mierzalnych korzyściach, zweryfikować referencje i studia przypadków oraz zaangażować ekspertów do oceny.

    Czym jest prawdziwa innowacja w biznesie?

    Prawdziwa innowacja w biznesie to ta, która przynosi wymierne korzyści, rozwiązuje realne problemy i opiera się na racjonalnej analizie, a nie tylko na pustych hasłach marketingowych.
  • Klub CIO: Od TLS-ów do strategii biznesowej – Archiwum CXO.pl

    Klub CIO: Od TLS-ów do strategii biznesowej – Archiwum CXO.pl

    Klub CIO: Transformacja Roli Dyrektora Informatyki w XXI Wieku

    Wprowadzenie: Dekodowanie TLS-ów w Informatyce

    Pojęcie TLS-ów, czyli Trój-Literowych Skrótów, stanowiło niegdyś esencję informatycznego wtajemniczenia. W świecie, gdzie technologia dopiero raczkowała, znajomość TLS-ów była swoistym językiem elit, odróżniającym ekspertów od laików.

    Dziś, choć TLS-y nadal funkcjonują, ich rola uległa transformacji. Nie są już one narzędziem magicznej bariery, lecz standardowym elementem słownika branżowego. Mimo to, umiejętność sprawnego posługiwania się nomenklaturą pozostaje kluczowa dla efektywnej komunikacji w IT.

    Uwaga: Warto podkreślić, że w kontekście ewolucji roli CIO, znaczenie samych TLS-ów blednie w obliczu strategicznego myślenia i umiejętności biznesowych. Jednak zrozumienie technicznego żargonu wciąż stanowi fundament wiedzy dyrektora IT.

    Zestawienie Przykładowych TLS-ów z Dziedziny IT
    Kategoria TLS Rozwinięcie Znaczenie w Kontekście CIO
    Sieci LAN Local Area Network Podstawa infrastruktury, istotne dla zarządzania siecią firmową
    Sieci WAN Wide Area Network Kluczowe dla komunikacji międzyoddziałowej i dostępu zdalnego
    Protokoły TCP Transmission Control Protocol Fundamentalny protokół internetowy, niezbędny do zrozumienia przepływu danych
    Bezpieczeństwo TLS Transport Layer Security Krytyczny dla bezpieczeństwa komunikacji, zwłaszcza w kontekście danych wrażliwych
    Sprzęt PCI Peripheral Component Interconnect Standard magistrali, ważny przy wyborze i konfiguracji sprzętu
    Źródło: Opracowanie własne na podstawie ogólnodostępnej wiedzy IT.
    Tabela 1: Przykłady Trój-Literowych Skrótów (TLS) w IT i ich znaczenie dla CIO.

    Elitarność Klubu CIO w Kontekście Ewolucji Roli IT

    Klub CIO od momentu powstania urastał do rangi elitarnej formacji, przyciągając uwagę szefów informatyki aspirujących do wyższej ligi zarządzania. To prestiż i możliwość wymiany doświadczeń decydują o sile tego środowiska, a nie tylko hermetyczny język TLS-ów.

    W kontekście nazewnictwa, jak zauważa klasyk, nazwa ma znaczenie. Bycie CIO to inna liga niż DDI, KDI, czy GI. Sama nomenklatura nobilituje i definiuje pozycję w strukturze organizacji.

    Rola CIO ewoluuje od zarządzania infrastrukturą IT do strategicznego partnerstwa biznesowego. Klub CIO stanowi platformę wymiany wiedzy i budowania sieci kontaktów, niezbędnych w tym procesie transformacji.”

    Dyskusja panelowa Klubu CIO, 2023

    Semantyka Nazewnictwa: CIO kontra Reszta

    Analizując nazewnictwo stanowisk, można dostrzec subtelne, lecz istotne różnice. Stanowisko CIO sugeruje strategiczne podejście do informacji i technologii, podczas gdy tradycyjne nazwy, takie jak DDI, koncentrują się bardziej na aspekcie operacyjnym.

    W praktyce, różnica ta odzwierciedla ewolucję roli informatyki w przedsiębiorstwie. Od funkcji wspierającej, do strategicznego partnera współkształtującego kierunki rozwoju biznesu.

    CIO
    Dyrektor ds. informatyki o strategicznym profilu, odpowiedzialny za dopasowanie strategii IT do celów biznesowych przedsiębiorstwa.
    DDI
    Tradycyjna nazwa stanowiska kierowniczego w dziale informatyki, często koncentrująca się na zarządzaniu operacyjnym infrastrukturą IT.
    KDI
    Stanowisko kierownicze niższego szczebla w dziale informatyki, zazwyczaj odpowiedzialne za nadzór nad konkretnym obszarem funkcjonalnym IT.
    GI
    Historycznie popularna nazwa, często oznaczająca najwyższego rangą specjalistę IT w organizacji, aktualnie rzadziej spotykana w dużych przedsiębiorstwach.

    Po Co Klub CIO? Wspólnota i Wymiana Doświadczeń

    Kluby i stowarzyszenia powstają i znikają, tylko nieliczne z nich budują trwałą wartość. Kluczem do sukcesu Klubu CIO jest oferowanie atrakcyjnych form działalności połączonych z realnym prestiżem środowiskowym.

    Zrzeszenie ludzi przepracowanych i często niedocenianych, jakimi są dyrektorzy IT, ma sens pod warunkiem zapewnienia im platformy wymiany wiedzy, wsparcia i poczucia wspólnoty.

    Dla wielu CIO, Klub CIO staje się źródłem inspiracji i miejscem, gdzie mogą dzielić się wyzwaniami i sukcesami w gronie równych sobie.

    Korzyści z Przynależności do Klubu CIO
    Kategoria Korzyści Opis Wartość dla CIO
    Networking Budowanie sieci kontaktów z innymi CIO i ekspertami branżowymi. Wymiana doświadczeń, możliwość znalezienia partnerów biznesowych, dostęp do know-how.
    Wiedza Dostęp do aktualnej wiedzy branżowej, najnowszych trendów i technologii. Podnoszenie kompetencji, możliwość lepszego podejmowania decyzji strategicznych, inspiracja do innowacji.
    Prestiż Przynależność do elitarnego grona dyrektorów IT. Wzmocnienie pozycji zawodowej, uznanie w środowisku, lepsza rozpoznawalność marki osobistej.
    Wsparcie Platforma wymiany problemów i wyzwań, możliwość uzyskania porad i wsparcia od innych CIO. Redukcja stresu, poczucie wspólnoty, dostęp do rozwiązań sprawdzonych w praktyce.
    Tabela 2: Korzyści płynące z uczestnictwa w Klubie CIO.

    Ewolucja Roli Informatyka: Od Technologii do Strategii Biznesowej

    Zawód informatyka przeszedł znaczącą transformację w ciągu ostatnich dekad. Niegdyś elitarny i tajemniczy, dziś staje się kluczowym elementem struktury każdego nowoczesnego przedsiębiorstwa.

    Ciężar gatunkowy zadań przesuwa się od „walki” z technologią w kierunku zarządzania informacją i dopasowania IT do strategii biznesowej. To fundamentalna zmiana paradygmatu.

    Obecnie, CIO musi posiadać kompetencje wykraczające poza wiedzę techniczną. Konieczna staje się znajomość procesów biznesowych, finansów, zarządzania projektami i umiejętności komunikacyjne.

    Ewolucja Roli Informatyka: Porównanie Kompetencji
    Aspekt Era Informatyki
    Dawniej (przed 2000 rokiem) Obecnie (po 2000 roku)
    Dominujące Kompetencje Wiedza techniczna (programowanie, administracja systemami, sieci) Kompetencje biznesowe i zarządcze (strategia IT, zarządzanie projektami, analiza danych, komunikacja biznesowa)
    Główne Zadania Utrzymanie infrastruktury IT, rozwiązywanie problemów technicznych, wdrażanie nowych technologii Dostosowanie IT do celów biznesowych, transformacja cyfrowa, innowacje, bezpieczeństwo informacji, analiza danych i wspomaganie decyzji
    Postrzeganie Roli Funkcja wspierająca, często postrzegana jako „kosztowa” Funkcja strategiczna, współtworząca wartość biznesową, partnerstwo z zarządem
    Kluczowe Mierniki Sukcesu Sprawność infrastruktury IT, dostępność systemów, szybkość rozwiązywania problemów Wpływ IT na wyniki biznesowe, efektywność procesów, innowacyjność, bezpieczeństwo danych, satysfakcja użytkowników wewnętrznych i zewnętrznych
    Źródło: Analiza trendów branżowych i literatury z zakresu zarządzania IT.
    Tabela 3: Porównanie kompetencji i roli informatyka na przestrzeni lat.

    Nowe Kompetencje CIO: Biznes, Informacja, Zarządzanie

    Współczesny CIO staje się dyrektorem ds. obiegu informacji, którego pozycja w strukturze firmy powinna dorównywać pełnomocnikowi zarządu ds. Zarządzania Jakością. To symboliczne, ale wymowne porównanie.

    Jego rola lokuje się pomiędzy władzą strategiczną a operacyjną, umożliwiając efektywne dostosowanie systemu informatycznego do potrzeb firmy i wspomaganie transformacji firmy poprzez IT.

    Kluczowym wyzwaniem dla CIO jest integracja systemów IT z procesami biznesowymi i budowanie mostów pomiędzy działem IT a resztą organizacji. Tylko takie współdziałanie gwarantuje sukces w erze cyfrowej transformacji.

    1. Zrozumienie Biznesu: Dogłębna wiedza o modelach biznesowych, procesach kluczowych dla firmy, strategii i celach przedsiębiorstwa.
    2. Zarządzanie Informacją: Umiejętność efektywnego gromadzenia, przetwarzania, analizowania i wykorzystywania informacji w celu wspomagania decyzji biznesowych.
    3. Strategiczne Planowanie IT: Opracowywanie i wdrażanie strategii IT zgodnej z celami biznesowymi, uwzględniającej innowacje i trendy technologiczne.
    4. Zarządzanie Projektami i Zespołami: Efektywne kierowanie projektami IT i zespołami specjalistów, motywowanie i rozwijanie talentów.
    5. Komunikacja i Partnerstwo: Umiejętność skutecznej komunikacji z zarządem, działami biznesowymi i pracownikami, budowanie partnerskich relacji.

    Nowy Wizerunek CIO: Menadżer Informacji, Nie Tylko Technik

    Czas na zmianę wizerunku CIO. Należy odesłać do lamusa obraz ponurego, nieogolonego informatyka komunikującego się monosylabami. To stereotyp, który szkodzi branży.

    Nowy CIO to menadżer informacji, zarządzający bezkolizyjnym przebiegiem wspomaganych komputerowo procesów. To lider transformacji cyfrowej i strategiczny partner biznesowy.

    Aby to osiągnąć, CIO powinni aktywnie promować swój nowy wizerunek, dzielić się sukcesami i edukować otoczenie na temat wartości, jaką wnoszą do organizacji. Nie chodzi o „promocję” w negatywnym sensie, lecz o budowanie świadomości i uznania.

    Przyszłość IT to CIO jako lider transformacji biznesowej. Kluczem do sukcesu jest połączenie kompetencji technicznych z umiejętnościami menadżerskimi i strategicznym myśleniem.”

    Prognozy Gartnera dla roli CIO, 2024

    Przyszłość Roli CIO: Lider Transformacji Cyfrowej

    Rola CIO w XXI wieku jest daleka od statycznej. Dynamicznie ewoluuje wraz z postępem technologicznym i zmieniającymi się realiami biznesowymi.

    Od technicznego eksperta do strategicznego partnera, CIO staje się kluczową postacią w procesie transformacji cyfrowej przedsiębiorstw. Jego kompetencje muszą wykraczać poza ramy IT i obejmować szerokie spektrum umiejętności biznesowych.

    Współczesny CIO to wizjoner, lider, strateg i partner biznesowy. To on kształtuje przyszłość organizacji w erze cyfrowej rewolucji.

    Kategoria: Archiwum CXO.pl – Reinterpretacja

    Artykuł zainspirowany tekstem archiwalnym z CXO.pl z 23.06.2003, przekształcony i rozbudowany w duchu semantycznego HTML na rok 2024.

    O czym jest artykuł „Klub CIO: Od TLS-ów do strategii biznesowej”?

    Artykuł omawia ewolucję roli dyrektora informatyki (CIO) od skupienia na aspektach technicznych, takich jak TLS-y (Trójliterowe Skróty), do strategicznego partnerstwa biznesowego. Podkreśla transformację kompetencji CIO w XXI wieku.

    Kim jest CIO?

    CIO, czyli Chief Information Officer, to dyrektor ds. informatyki. Artykuł wyjaśnia, że rola CIO ewoluowała od zarządzania infrastrukturą IT do strategicznego partnerstwa biznesowego, obejmującego dopasowanie strategii IT do celów biznesowych przedsiębiorstwa.

    Czym są TLS-y wspomniane w tytule artykułu?

    TLS-y to Trójliterowe Skróty, które kiedyś były esencją informatycznego wtajemniczenia. Znajomość TLS-ów była językiem elit IT. Chociaż nadal są ważne, ich rola ustępuje strategicznemu myśleniu i umiejętnościom biznesowym CIO.

    Co to jest Klub CIO?

    Klub CIO to elitarne grono dyrektorów informatyki, platforma wymiany wiedzy i budowania sieci kontaktów. Umożliwia dyrektorom IT wymianę doświadczeń, wsparcie i poczucie wspólnoty w środowisku profesjonalistów.

    Jakie korzyści płyną z przynależności do Klubu CIO?

    Przynależność do Klubu CIO oferuje korzyści takie jak networking, dostęp do aktualnej wiedzy branżowej, prestiż w środowisku IT oraz wsparcie od innych dyrektorów informatyki w rozwiązywaniu problemów i wyzwań.

    Jak zmieniły się kompetencje wymagane od CIO?

    Dawniej dominowały kompetencje techniczne. Obecnie kluczowe są kompetencje biznesowe i zarządcze, takie jak strategia IT, zarządzanie projektami, analiza danych, komunikacja biznesowa oraz zrozumienie procesów biznesowych.

    Jakie nowe kompetencje są najważniejsze dla współczesnego CIO?

    Do najważniejszych nowych kompetencji CIO należą: zrozumienie biznesu, zarządzanie informacją, strategiczne planowanie IT, zarządzanie projektami i zespołami IT oraz umiejętności komunikacji i budowania partnerstwa w organizacji.

    Jaki jest nowy wizerunek CIO?

    Nowy wizerunek CIO to menadżer informacji, lider transformacji cyfrowej i strategiczny partner biznesowy. CIO jest postrzegany nie tylko jako technik, ale przede wszystkim jako lider biznesowy.

    Jaką rolę pełni CIO w transformacji cyfrowej przedsiębiorstw?

    CIO pełni kluczową rolę lidera transformacji cyfrowej. Kształtuje przyszłość organizacji w erze cyfrowej rewolucji, wykraczając poza ramy IT i obejmując szerokie spektrum umiejętności biznesowych, stając się wizjonerem, strategiem i partnerem biznesowym.

    Jak ewoluowało postrzeganie roli informatyki w przedsiębiorstwach?

    Postrzeganie roli informatyki ewoluowało od funkcji wspierającej, często postrzeganej jako kosztowej, do funkcji strategicznej, współtworzącej wartość biznesową i partnerskiej z zarządem przedsiębiorstwa.
  • Loża Bankierów: Tajemnice i Wpływ Banku Rozrachunków Międzynarodowych

    Loża Bankierów: Tajemnice i Wpływ Banku Rozrachunków Międzynarodowych

    Loża Bankierów: Tajemnice i Wpływ Banku Rozrachunków Międzynarodowych

    Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) w Bazylei to instytucja o fundamentalnym znaczeniu dla globalnego systemu finansowego, a jednocześnie zaskakująco mało znana. Ten „bank centralnych banków”, zarządzający polityką monetarną rozwiniętego świata, działa z dala od bezpośredniej kontroli rządów i polityków. Choć publikuje roczne raporty i statystyki, kulisy jego podstawowej działalności pozostają owiane tajemnicą. Uwaga: Warto podkreślić, że skala jego oddziaływania jest ogromna. Co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami bazylejskiej wieży?

    Niedzielne spotkania w dyskrecji

    Co dwa miesiące, w niedzielne wieczory, w atmosferze całkowitej dyskrecji, zbierają się przedstawiciele najważniejszych banków centralnych świata. Ich rekomendacje stanowią fundament dla prac pozostałych komitetów BIS oraz przygotowują grunt pod poniedziałkowe Global Economic Meeting. To szersze forum gromadzi reprezentantów trzydziestu banków centralnych, uznawanych za kluczowe dla globalnej gospodarki. Obok uczestników niedzielnych spotkań, w poniedziałkowych obradach biorą udział również przedstawiciele banków z Polski, Republiki Południowej Afryki czy Hiszpanii. Prezesi banków z mniejszych państw, takich jak Węgry czy Nowa Zelandia, uczestniczą jako obserwatorzy. Natomiast prezesi banków krajów trzeciej kategorii, na przykład z Macedonii czy Słowacji, nie są dopuszczani do sali obrad i muszą szukać informacji w kuluarach.

    Uczestnictwo w spotkaniach BIS
    Kategoria Uczestnicy Reprezentacja
    Niedzielne spotkania Najważniejsze banki centralne Ścisłe grono decyzyjne
    Global Economic Meeting 30 banków centralnych Kluczowe dla globalnej gospodarki, w tym Polska, RPA, Hiszpania
    Obserwatorzy Banki z Węgier, Nowej Zelandii Prezesi mniejszych państw
    Pomijani Banki z Macedonii, Słowacji Prezesi krajów trzeciej kategorii
    Tabela 1: Struktura uczestnictwa w spotkaniach Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Źródło: Opracowanie własne na podstawie tekstu.

    Decyzje dotyczące stóp procentowych i polityki pieniężnej są podejmowane na Global Economy Meetings, z dala od wzroku dziennikarzy.”

    Artykuł CXO.pl, 2017

    Decyzje dotyczące stóp procentowych i polityki pieniężnej są podejmowane na Global Economy Meetings, z dala od wzroku dziennikarzy. Media nie mają wstępu nawet do siedziby banku, a protokoły ze spotkań nie są upubliczniane. Dzieje się tak mimo faktu, że bankierzy obradujący w Bazylei są funkcjonariuszami publicznymi, finansowanymi z pieniędzy podatników.

    Global Economic Meeting
    Poniedziałkowe forum BIS gromadzące reprezentantów 30 kluczowych banków centralnych, gdzie zapadają decyzje o polityce pieniężnej.
    Dyskrecja BIS
    Kluczowy element działania BIS, charakteryzujący się zamkniętymi spotkaniami i brakiem transparentności dla mediów i opinii publicznej.

    Krótka historia BIS

    BIS został założony w 1930 roku, pierwotnie w celu zarządzania spłatą niemieckich reparacji wojennych po I wojnie światowej. Kluczowymi postaciami przy jego powołaniu byli Montagu Norman, ówczesny prezes Banku Anglii, oraz Hjalmar Schacht, prezes Banku Rzeszy, wybitny ekonomista i bankier, który odegrał istotną rolę w odbudowie niemieckiej gospodarki. W gronie założycieli BIS znalazły się banki centralne Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Belgii oraz konsorcjum banków japońskich. Udziały nabyło także konsorcjum banków amerykańskich, w tym J.P. Morgan, First National Bank of New York i First National Bank of Chicago.

    Utworzenie BIS było spełnieniem aspiracji szefów banków centralnych do posiadania instytucji niezależnej od polityków i kontroli mediów. Bank od początku był samofinansujący się i działał na rzecz swoich akcjonariuszy i założycieli. Po I wojnie światowej wspierał odbudowę niemieckiej gospodarki, a w czasie II wojny światowej stał się narzędziem Banku Rzeszy, przejmując zrabowane przez nazistów złoto i prowadząc transakcje walutowe. Bliskie relacje BIS z Berlinem były znane w Londynie i Waszyngtonie. Wojna tocząca się kilkanaście kilometrów od Bazylei nie miała wpływu na działalność banku. Spotkania zarządu zostały zawieszone, ale pracownicy z krajów będących w stanie wojny kontynuowali współpracę. Po 1945 roku pięciu dyrektorów BIS zostało oskarżonych o zbrodnie wojenne. BIS zapewnił ciągłość interesów finansowych i gospodarczych Banku Rzeszy i jego następców.

    Montagu Norman
    Ówczesny prezes Banku Anglii, kluczowa postać przy powołaniu BIS w 1930 roku.
    Hjalmar Schacht
    Prezes Banku Rzeszy, wybitny ekonomista i bankier, współzałożyciel BIS.
    1. 1930: Założenie BIS w celu zarządzania reparacjami.
    2. Okres powojenny: Wsparcie odbudowy niemieckiej gospodarki.
    3. II Wojna Światowa: BIS jako narzędzie Banku Rzeszy.
    4. Po 1945: Oskarżenia o zbrodnie wojenne wobec dyrektorów BIS.

    Obecnie misją BIS jest wspieranie banków centralnych w dążeniu do stabilizacji monetarnej i finansowej, promowanie międzynarodowej współpracy oraz pełnienie funkcji banku dla banków centralnych. BIS kieruje operacjami swoich akcjonariuszy, czyli banków centralnych, i przed nimi odpowiada. Bank nadzoruje również banki komercyjne poprzez Bazylejski Komitet ds. Nadzoru Bankowego, który ustala wymogi kapitałowe i płynnościowe. Chociaż zalecenia Komitetu nie są prawnie egzekwowalne, w wielu krajach stanowią one de facto standardy prawne. BIS jest kluczowym elementem globalnego systemu finansowego, który skutecznie przetrwał liczne wstrząsy historyczne i kryzysy.

    BIS jest kluczowym elementem globalnego systemu finansowego, który skutecznie przetrwał liczne wstrząsy historyczne i kryzysy.”

    Podsumowanie historii BIS

    Ojcowie założyciele i skaza genetyczna

    Adam LeBor w swojej książce szczegółowo opisuje kulisy powstania BIS. Bezpośrednim impulsem były ogromne reparacje nałożone na Niemcy po I wojnie światowej. Początek lat 20. XX wieku to czas dyskusji o sposobach spłaty tych zobowiązań, tak aby nie zaszkodzić międzynarodowej współpracy handlowej. Powstał Plan Dawesa, a następnie, w dobie kryzysu 1929 roku, Plan Younga. Schachtowi zależało na redukcji odszkodowań i odbudowie Niemiec przy pomocy kredytów i inwestycji z rynków anglosaskich. Normanowi i innym międzynarodowym bankierom chodziło o utworzenie banku niezależnego od polityków, co w innych okolicznościach byłoby trudne do osiągnięcia. Cele Schachta i międzynarodowej finansjery okazały się zbieżne.

    BIS, powołany w 1930 roku, miał przechowywać depozyty banków centralnych w złocie i walutach wymienialnych, ułatwiając regulowanie płatności międzynarodowych. W ten sposób powstała pierwsza w historii izba rozrachunkowa dla banków centralnych. Bank mógł również kupować i sprzedawać złoto oraz handlować papierami wartościowymi (z wyłączeniem akcji). Statut BIS zabraniał mu posiadania pakietów kontrolnych w przedsiębiorstwach, nieruchomości (poza siedzibą), otwierania rachunków klientom indywidualnym i emisji banknotów. Jednak, jak zauważa LeBor, nie przeszkodziło to BIS stać się „perpetuum mobile do robienia pieniędzy”.

    Plany regulacji reparacji niemieckich
    Plan Rok Charakterystyka
    Plan Dawesa Lata 20. XX wieku Dyskusje o spłatach reparacji po I wojnie światowej
    Plan Younga 1929 Reakcja na kryzys, kontynuacja regulacji
    Tabela 2: Plany Dawesa i Younga w kontekście reparacji niemieckich. Źródło: Opracowanie własne.

    Choć BIS miał być apolityczny, poprzez powiązania personalne był głęboko uwikłany w politykę. Również jego misja związana z reparacjami nie była neutralna i szybko straciła aktualność. Po wyborach w 1931 roku, w których do Reichstagu weszli komuniści i naziści, w Niemczech narastał niepokój, kapitał odpływał, rosło bezrobocie, a Republika Weimarska pogrążała się w kryzysie. Niemcy nie były w stanie spłacać reparacji, co doprowadziło do ich zawieszenia, a następnie anulowania w 1932 roku na konferencji w Lozannie.

    BIS, powołany w 1930 roku, miał przechowywać depozyty banków centralnych w złocie i walutach wymienialnych, ułatwiając regulowanie płatności międzynarodowych.”

    Adam LeBor, Tajemnicza historia banku, który rządzi światem

    Nowy kapitalizm i ramię Banku Rzeszy

    Po upadku Republiki Weimarskiej i dojściu do władzy nazistów, kierownictwo BIS, z dominującą rolą Amerykanów, z optymizmem przyjęło wprowadzenie porządku i dyscypliny w „nowych” Niemczech. Finansiści z Wall Street cieszyli się z odsunięcia widma bolszewizmu, nie bacząc na cenę. Plany wspierania Niemiec, mające ułatwić spłatę reparacji, zachęciły wiele amerykańskich firm do inwestycji w niemiecki przemysł. Standard Oil nawiązał współpracę z niesławnym koncernem IG Farben, podobnie jak International Nickel Company. Duże udziały w niemieckich przedsiębiorstwach miał również ITT, a niemieckie filie Forda i General Motors (Opel) produkowały samochody na potrzeby armii. Amerykańscy finansiści i prawnicy dbali o to, by kapitał, towary i wiedza specjalistyczna płynęły do III Rzeszy szerokim strumieniem, ignorując przeznaczenie kredytów – czy na reparacje, czy na zbrojenia. W trakcie wojny okazało się, że amerykańskie filie IG Farben prowadziły szpiegostwo na rzecz III Rzeszy.

    • Standard Oil współpracuje z IG Farben
    • International Nickel Company angażuje się w niemiecki przemysł
    • ITT posiada duże udziały w Niemczech
    • Filie Forda i GM produkują dla armii niemieckiej

    BIS miał zarządzać reparacjami, które ostatecznie anulowano. Miał koordynować system walutowy oparty na parytecie złota, który upadł w wyniku wielkiego kryzysu. Mimo to bank przetrwał, zakorzeniony w umowie międzynarodowej i niezmiennym statucie. Schacht i Norman stworzyli bank „na miarę swoich czasów”, jak pisze LeBor. Ich bliskie relacje trwały nawet po tym, jak Hitler zdymisjonował Schachta w 1939 roku.

    Koniec reparacji i upadek systemu waluty złotej okazały się dla BIS korzystne. Bank mógł skoncentrować się na budowie ponadnarodowego systemu finansowego, opartego na swobodnym przepływie kapitału, wolnego od kontroli. W ten sposób niewielka grupa finansistów, nieodpowiedzialna przed żadnym rządem, zyskała ogromną władzę ekonomiczną i polityczną. Największe korzyści czerpały Niemcy, które otrzymywały pożyczki, kontakty biznesowe, a nawet sankcję dla zaangażowania Banku Rzeszy w grabież majątków żydowskich i krajów podbitych. Bankierzy BIS uważali, że ich zadaniem są finanse, a nie moralność czy polityka.

    LeBor opisuje przykład czechosłowackiego złota. Po aneksji Kraju Sudetów, Narodowy Bank Czechosłowacji przeniósł rezerwy złota do Banku Anglii, część na konto własne, a część na konto BIS. Po zajęciu całej Czechosłowacji Niemcy wymusili transfer złota z obu kont na subkonto Banku Rzeszy. Prezes Banku Anglii, Norman, nie analizował, czy dyspozycja została wydana pod przymusem. Prezes BIS miał wątpliwości, ale prawnicy je rozwiali – dyspozycja jest, przelew musi być wykonany. Ostatecznie tylko złoto z konta BIS trafiło do Banku Rzeszy, drugi przelew zablokował brytyjski kanclerz skarbu.

    Bankierzy BIS uważali, że ich zadaniem są finanse, a nie moralność czy polityka.

    Interpretacja misji BIS w kontekście historii

    W brytyjskiej prasie pojawiły się głosy o likwidacji BIS, by nie wspierał Niemiec finansowo. Jednak bank przetrwał, oficjalnie w „granicach politycznej neutralności”, z zamiarem wsparcia powojennej rekonstrukcji finansowej.

    Neutralność w praktyce oznaczała, że BIS nie udzielał kredytów bankom centralnym państw w konflikcie. Jednak pod prezesurą Amerykanina Thomasa McKittricka, który pozostał na stanowisku nawet po przystąpieniu USA do wojny, BIS stał się filią Banku Rzeszy. Uznawał aneksje i kontrolę nazistów nad bankami centralnymi podbitych krajów, prowadził transakcje walutowe z Bankiem Rzeszy i przyjmował zrabowane złoto do końca wojny.

    Neutralność prezesa McKittricka była kontrowersyjna, ale utrzymał stanowisko dzięki dobrym relacjom z niemieckimi kolegami i poparciu anglosaskiej finansjery. W 1943 roku działalność BIS osłabła, ale bank czerpał zyski z inwestycji w Niemczech, otrzymując odsetki od Banku Rzeszy. Od 1940 roku Niemcy spłacali zobowiązania w złocie, pochodzącym z grabieży banków centralnych okupowanych krajów, majątków obywateli i ofiar obozów koncentracyjnych. Warto podkreślić, że BIS nie był jedynym, który przyjmował zrabowane złoto; robiły to również szwajcarskie banki komercyjne i Szwajcarski Bank Narodowy.

    BIS był kluczowym partnerem handlowym III Rzeszy, kanałem finansowym umożliwiającym Niemcom zakup zaopatrzenia wojennego w krajach neutralnych. Pod koniec wojny alianci musieli zdecydować o przyszłości banku w Bazylei.

    Trafiony, nie zatopiony i Plan Marshalla

    W 1944 roku na konferencji w Bretton Woods alianci kreślili powojenny ład gospodarczy. Powołano Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Bank Światowy. Dalsze istnienie BIS wydawało się zbędne, zwłaszcza w kontekście jego wojennej przeszłości. Departament Skarbu USA był przeciwny BIS, ale argumenty prezesa McKittricka o „neutralności” zyskały aprobatę świata finansów.

    W 1946 roku rozpoczęła się batalia o odblokowanie aktywów BIS. Przełom nastąpił w 1948 roku, gdy bank zgodził się zwrócić część złota Belgii i Holandii. W zamian Sojusznicza Komisja Trójstronna zrzekła się roszczeń wobec banku, a Departament Skarbu USA odblokował jego aktywa. Rezolucja z Bretton Woods wzywająca do likwidacji BIS została zapomniana.

    Kluczowe daty i wydarzenia dla przetrwania BIS po II wojnie światowej
    Rok Wydarzenie
    1944 Konferencja w Bretton Woods – powstanie MFW i Banku Światowego.
    1946 Batalia o odblokowanie aktywów BIS.
    1948 BIS zgadza się zwrócić złoto Belgii i Holandii; odblokowanie aktywów przez USA.
    Tabela 3: Kluczowe wydarzenia ratujące BIS. Źródło: Opracowanie własne.

    Podobnie stało się z ustaleniami poczdamskimi o decentralizacji niemieckiej gospodarki i likwidacji karteli. W 1947 roku dominowała już koncepcja odbudowy niemieckiego przemysłu w ramach Planu Marshalla. Inwestycje amerykańskie w Europie miały swoją cenę – współpracę finansową i polityczną, a w przyszłości unię europejską, jako gwarancję pokoju. W tym kontekście BIS, który nie konkurował z MFW i Bankiem Światowym, miał odegrać istotną rolę, nadzorując system płatności, harmonizując kursy i pośrednicząc między bankami centralnymi.

    Plan Marshalla i reformy w Niemczech, w tym powstanie Banku Krajów Niemieckich i reforma walutowa, przyczyniły się do szybkiego wzrostu gospodarczego w strefach okupacyjnych. Ludwig Erhard, dyrektor gospodarczy strefy brytyjskiej i amerykańskiej, był postrzegany jako cudotwórca, podobnie jak wcześniej Schacht. Jednak odrodzenie gospodarcze miało korzenie w strukturach III Rzeszy. Majątek trwały Niemiec w 1948 roku był większy niż w 1936 roku, a ciągłość elit finansowych sięgała czasów nazizmu. Szacuje się, że w latach 194880 39% kierownictwa Banku Federalnego (następcy Banku Krajów Niemieckich) stanowili byli naziści. Nowe Niemcy przyjmowały z otwartymi ramionami również przemysłowców współpracujących z Hitlerem, nawet tych skazanych w Norymberdze, jak dyrektorzy IG Farben.

    Plan Marshalla i reformy w Niemczech przyczyniły się do szybkiego wzrostu gospodarczego.

    Wpływ Planu Marshalla na odbudowę Niemiec

    Rządy technokratów i Bazylejska Wieża

    Plan Marshalla, integracja Europy, odbudowa Niemiec i przeciwwaga dla ZSRR – w tym kontekście BIS miał odgrywać centralną rolę. W 1950 roku powstała Europejska Unia Płatnicza, z BIS jako pośrednikiem rozliczeń. Kolejnym krokiem była Europejska Wspólnota Węgla i Stali (1951), poprzedniczka Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (1958), mająca zabezpieczać dominację niemieckich karteli. Proces integracji przedstawiano jako techniczny, a nie polityczny.

    Po II wojnie światowej BIS rozwijał się. Europejska Unia Płatnicza okazała się sukcesem, a od 1959 roku waluty Europy Zachodniej były wymienialne między sobą i na dolary USA. Choć Rezerwa Federalna nie była akcjonariuszem BIS, od 1960 roku jej przedstawiciel uczestniczył w spotkaniach w Bazylei, a w 1970 roku do banku dołączyły Kanada i Japonia. BIS skutecznie interweniował na rynkach walutowych. W latach 60. utworzono London Gold Pool, przekształcony później w Komitet ds. złota i wymiany walut, działający do dziś w ramach BIS.

    Rozwój BIS po II wojnie światowej – kluczowe etapy
    Etap Rok Wydarzenie
    Europejska Unia Płatnicza 1950 BIS jako pośrednik rozliczeń
    Europejska Wspólnota Węgla i Stali 1951 Krok w integracji europejskiej
    Europejska Wspólnota Gospodarcza 1958 Dalsza integracja, dominacja karteli niemieckich
    Wymienialność walut 1959 Waluty Europy Zachodniej wymienialne na dolary USA
    Udział Rezerwy Federalnej 1960 Przedstawiciel USA w spotkaniach BIS
    Kanada i Japonia dołączają 1970 Rozszerzenie grona członków BIS
    Tabela 4: Etapy rozwoju BIS po II wojnie światowej. Źródło: Opracowanie własne.

    Świat się zmieniał, odchodziła stara gwardia bankierów z czasów wojny, jak Schacht i Karl Blessing. Przed wojną Blessing pracował w BIS, a w czasie wojny w kartelu Kontinental-Oel, zbudowanym na grabieży i pracy niewolniczej. Po wojnie Blessing został aresztowany, ale uniknął oskarżenia o zbrodnie wojenne dzięki wpływowym kolegom.

    Odejście tych postaci oznaczało koniec epoki i przejście do globalnej gospodarki, w której BIS musiał znaleźć nowe miejsce. Powołany po I wojnie, by zarządzać reparacjami, a po II wojnie, by stabilizować cenę złota, po zerwaniu przez Nixona z systemem waluty złotej w 1971 roku, BIS musiał redefiniować swoją rolę. Nie było to trudne, gdyż procedury MFW były powolne, a BIS mógł szybko udzielać doraźnej pomocy.

    W czasie zimnej wojny, w nowej siedzibie zwanej Bazylejską Wieżą, BIS stał się miejscem spotkań świata kapitalistycznego i komunistycznego. Zdaniem LeBora, Węgry, z liberalną gospodarką, odgrywały szczególną rolę w tych kontaktach, przyczyniając się do upadku żelaznej kurtyny. BIS pomógł Węgrom kredytem pomostowym, gdy kraj znalazł się w trudnej sytuacji finansowej.

    W czasie zimnej wojny, BIS stał się miejscem spotkań świata kapitalistycznego i komunistycznego.

    Rola BIS w okresie Zimnej Wojny

    LeBor sugeruje, że BIS odegrał ważną rolę w upadku komunizmu, pomijając rolę polskiej „Solidarności”.

    Partner integracji europejskiej i nowe wyzwania

    BIS umacniał swoją pozycję, a jego przedstawiciele uczestniczyli w procesie integracji europejskiej, w tym w projekcie Unii Gospodarczej i Walutowej oraz wprowadzeniu euro. Komisja Jacquesa Delorsa, z udziałem prezesów banków centralnych z BIS i dyrektora generalnego banku, Alexandre Lamfalussy’ego, w 1989 roku przedstawiła raport z zasadami dla przyszłego Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Po przyjęciu raportu integracja przyspieszyła, Traktat z Maastricht (1992) powołał Unię Europejską, a wkrótce zaczął działać wspólny rynek. W 1993 roku powstał Europejski Instytut Walutowy, przekształcony w EBC w 1998 roku, z Lamfalussym jako pierwszym prezesem.

    Euro wprowadzono do rozliczeń w 1999 roku, a do obiegu w 2002 roku. Wspólna waluta, zdaniem LeBora, była decyzją polityczną, mającą przyspieszyć powstanie jednego państwa. Banki centralne strefy euro oddały kontrolę nad polityką pieniężną EBC, którego etos nawiązywał do czasów Normana i Schachta, a brak odpowiedzialności przed kimkolwiek był odbiciem BIS. Cel EBC – stabilność cen – odzwierciedlał wpływ niemieckiego Bundesbanku, co stawiało słabsze gospodarki w trudnej sytuacji.

    Komisja Delorsa
    Komisja pod przewodnictwem Jacquesa Delorsa, która w 1989 roku przedstawiła raport z zasadami dla przyszłego EBC, kluczowy dla integracji walutowej Europy.
    Traktat z Maastricht
    Traktat z 1992 roku, który powołał Unię Europejską i przyspieszył proces integracji gospodarczej i walutowej.

    LeBor zauważa podobieństwo scenariusza integracji europejskiej do wizji nazistowskich ekonomistów. W archiwach BIS znajduje się memorandum Waltera Funka z 1943 roku, z planami zjednoczenia kontynentu, wspólnego rynku, waluty i wiodącej roli Niemiec. Mimo różnic w wartościach, BIS łączy obie koncepcje, dając następcom Banku Rzeszy forum do prezentacji idei integracji.

    Po powstaniu EBC, BIS musiał otworzyć się na świat. Rezerwa Federalna USA w końcu nabyła udziały w BIS, a następnie Chiny, Indie, Rosja, Brazylia, Arabia Saudyjska i Hong Kong. Amerykanie uznali, że finanse dominują nad handlem, a BIS jest centrum wiedzy o bankach i forum dla banków centralnych. Tajemniczość nie była przeszkodą, wręcz przeciwnie.

    Jednak świat się zmienia, a kryzys finansowy zwiększył presję opinii publicznej na transparentność banków. BIS zarządza publicznymi pieniędzmi i czerpie zyski. Komitety bazylejskie tworzą standardy dla banków komercyjnych, dotyczące transparentności i odpowiedzialności. Czy podobne zasady nie powinny dotyczyć samego BIS? LeBor sugeruje, że BIS musi się zmodernizować, zrezygnować z nietykalności i publikować protokoły ze spotkań, inaczej straci władzę. Czy ma rację? Czas pokaże.

    Czy podobne zasady transparentności i odpowiedzialności nie powinny dotyczyć samego BIS?

    Pytanie o przyszłą transparentność BIS

    Czym jest Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) i gdzie się znajduje?

    Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) z siedzibą w Bazylei, Szwajcaria, jest instytucją o kluczowym znaczeniu dla globalnego systemu finansowego. Jest często nazywany „bankiem centralnych banków” i działa na poziomie międzynarodowym, z dala od bezpośredniej kontroli rządów krajowych.

    Jaki jest główny cel Banku Rozrachunków Międzynarodowych?

    Głównym celem BIS jest wspieranie współpracy między bankami centralnymi i innymi agencjami w dążeniu do stabilności monetarnej i finansowej na świecie. BIS działa jako forum dla banków centralnych, bankier dla banków centralnych oraz ośrodek badań nad polityką monetarną i finansową.

    Kiedy i w jakim celu został założony Bank Rozrachunków Międzynarodowych?

    BIS został założony w 1930 roku. Pierwotnie jego celem było zarządzanie reparacjami wojennymi nałożonymi na Niemcy po I wojnie światowej. Z biegiem czasu jego rola ewoluowała, obejmując szersze wsparcie dla współpracy monetarnej i finansowej.

    Jaka była rola BIS podczas II wojny światowej?

    Podczas II wojny światowej BIS znalazł się w kontrowersyjnej sytuacji. Mimo oficjalnej neutralności, bank był krytykowany za kontynuowanie współpracy z Bankiem Rzeszy, centralnym bankiem nazistowskich Niemiec, w tym za przyjmowanie złota zrabowanego przez nazistów.

    Kim byli kluczowi założyciele i postacie związane z powstaniem BIS?

    Do kluczowych postaci związanych z powstaniem BIS należą Montagu Norman, ówczesny prezes Banku Anglii, oraz Hjalmar Schacht, prezes Banku Rzeszy. Byli oni głównymi inicjatorami powołania BIS i odegrali istotną rolę w jego wczesnej historii.

    Czym są niedzielne spotkania i Global Economic Meeting w BIS?

    W BIS regularnie odbywają się spotkania na różnych poziomach. Niedzielne spotkania to dyskretne zgromadzenia przedstawicieli najważniejszych banków centralnych, które przygotowują grunt pod poniedziałkowe Global Economic Meeting. To szersze forum gromadzi reprezentantów około 30 banków centralnych kluczowych dla globalnej gospodarki, gdzie omawiane są istotne kwestie polityki pieniężnej.

    Jaką rolę odegrał BIS w integracji europejskiej?

    BIS odegrał istotną rolę w procesie integracji europejskiej, m.in. poprzez Europejską Unię Płatniczą po II wojnie światowej oraz w pracach nad Unią Gospodarczą i Walutową, w tym powstaniem Europejskiego Banku Centralnego. Przedstawiciele BIS brali udział w kluczowych komisjach i raportach dotyczących integracji walutowej.

    Czym jest Bazylejska Wieża i jakie ma znaczenie?

    Bazylejska Wieża to potoczna nazwa głównej siedziby BIS w Bazylei. Stała się symbolem instytucji i miejscem ważnych spotkań i decyzji dotyczących globalnej polityki finansowej, szczególnie w okresie Zimnej Wojny, kiedy BIS stał się forum dialogu między światem kapitalistycznym i komunistycznym.

    Czy Bank Rozrachunków Międzynarodowych jest transparentny?

    Transparentność BIS jest przedmiotem dyskusji. Chociaż bank publikuje roczne raporty i statystyki, kluczowe decyzje i obrady, zwłaszcza Global Economic Meetings, odbywają się w dyskrecji, bez udziału mediów i publicznego wglądu. Rosną oczekiwania dotyczące większej transparentności BIS, szczególnie w kontekście zarządzania publicznymi pieniędzmi i wpływu na globalną gospodarkę.

    Jakie są relacje między BIS a Europejskim Bankiem Centralnym (EBC)?

    Istnieją silne powiązania między BIS a EBC. EBC, odpowiedzialny za politykę pieniężną strefy euro, w pewnym sensie nawiązuje do etosu BIS, szczególnie w zakresie niezależności. Pierwszy prezes EBC, Alexandre Lamfalussy, był wcześniej dyrektorem generalnym BIS. BIS był zaangażowany w proces powstania EBC i Unii Walutowej.
  • Mobilne urządzenia kluczowe dla pracowników, ale działy IT wciąż w tyle

    Mobilne urządzenia kluczowe dla pracowników, ale działy IT wciąż w tyle

    Mobilne urządzenia kluczowe dla pracowników, ale działy IT wciąż w tyle

    Dobra wiadomość dla pracodawców: pracownicy cenią swobodę korzystania z urządzeń mobilnych w pracy tak bardzo, że co piąty byłby gotów oddać dzień wolny w zamian za tę możliwość. Z drugiej strony, badanie ujawnia słabszą stronę: działy IT w wielu firmach wciąż nie zapewniają wystarczającego wsparcia pracownikom korzystającym z aplikacji mobilnych w środowisku pracy.

    Swoboda wyboru urządzeń mobilnych w pracy staje się kluczowym elementem satysfakcji pracowniczej, przewyższając nawet tradycyjne benefity.”

    Analiza Trendów Mobilnych w Miejscu Pracy, 2024

    Badanie Sybase (SAP) – mobilność w oczach pracowników

    Z badania przeprowadzonego przez Kelton Research na zlecenie Sybase, firmy należącej do grupy SAP, wynika, jak istotna dla pracowników jest możliwość wykorzystania urządzeń mobilnych w pracy. W ankiecie wzięło udział ponad 500 pracowników z USA i Wielkiej Brytanii, reprezentujących firmy o rocznych obrotach przekraczających 100 milionów dolarów.

    Uwaga: Badanie fokusowało się na dużych przedsiębiorstwach, co może wpływać na specyfikę wyników w kontekście mniejszych organizacji.

    Tabela 1: Demografia respondentów badania Sybase
    Kryterium Dane
    Liczba respondentów 500+
    Region USA i Wielka Brytania
    Roczne obroty firm >100 mln USD
    Źródło: Kelton Research dla Sybase (SAP)

    Kluczowe ustalenia badania

    Wybór urządzenia

    Aż połowa respondentów chciałaby mieć możliwość samodzielnego wyboru urządzenia, na którym pracuje. Co ciekawe, zarówno osoby, które same wybrały swój sprzęt (59%), jak i te, którym sprzęt został przydzielony przez pracodawcę (44%), są zdania, że wybór dokonany przez pracownika jest optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia firmy.

    Ważne: Preferencja wyboru urządzenia jest silna niezależnie od aktualnego modelu przydzielania sprzętu.

    Tabela 2: Preferencje dotyczące wyboru urządzeń w pracy
    Grupa respondentów Opinia o optymalnym wyborze
    Wybór pracownika Wybór pracodawcy
    Osoby z własnym wyborem 59% 41%
    Osoby z wyborem pracodawcy 44% 56%
    Źródło: Badanie Sybase (SAP)

    Wydajność i aplikacje mobilne

    56% badanych uważa, że coraz lepsze aplikacje mobilne związane z pracą zawodową znacząco podnoszą ich produktywność. Wśród osób podzielających to zdanie, aż 82% korzysta w celach służbowych z więcej niż trzech aplikacji mobilnych.

    Dodatkowa informacja: Wzrost produktywności jest silnie skorelowany z liczbą używanych aplikacji mobilnych.

    Produktywność
    W kontekście badania, produktywność odnosi się do subiektywnej oceny efektywności pracy, na którą wpływają aplikacje mobilne.
    Tabela 3: Wpływ aplikacji mobilnych na produktywność
    Wskaźnik Procent respondentów
    Uważa aplikacje za podnoszące produktywność 56%
    Korzysta z >3 aplikacji (wśród powyższych) 82%
    Źródło: Badanie Sybase (SAP)

    Potrzeba łatwiejszego dostępu do aplikacji

    Wielu ankietowanych wyraża chęć korzystania z większej liczby aplikacji, gdyby dostęp do nich był prostszy. Około 45% respondentów zadeklarowało, że chętnie korzystałoby z firmowego, internetowego punktu pobierania aplikacji, które zostałyby dostarczone i zatwierdzone przez pracodawcę. 40% uważa, że takie rozwiązanie spotkałoby się z aprobatą również innych pracowników.

    Kluczowy aspekt: Uproszczenie dostępu do aplikacji jest istotne dla zwiększenia ich wykorzystania.

    Tabela 4: Opinie na temat dostępu do aplikacji
    Opinia Procent respondentów
    Chęć korzystania z firmowego punktu pobierania aplikacji 45%
    Uważa, że rozwiązanie spotka się z aprobatą 40%
    Źródło: Badanie Sybase (SAP)

    Przywiązanie do własnych urządzeń

    Pracownicy są silnie przywiązani do swoich urządzeń mobilnych. Aż 71% respondentów jest przekonanych o wyższości własnego sprzętu nad standardową ofertą działu IT. To przywiązanie jest tak silne, że byliby oni gotowi zrezygnować z pewnych benefitów pracowniczych, aby móc nadal korzystać ze swojego ulubionego urządzenia.

    Najczęściej wskazywanymi benefitami, z których byliby gotowi zrezygnować, są:

    1. Darmowa kawa (58%)
    2. Bezpłatne posiłki (39%)
    3. Przybory biurowe (30%)
    4. Miejsce parkingowe (26%)
    5. Dzień wolny od pracy (20%)

    Interesujące: Rezygnacja z dnia wolnego w zamian za swobodę mobilną podkreśla wagę tego aspektu dla pracowników.

    Tabela 5: Benefity, z których pracownicy zrezygnowaliby dla mobilności
    Benefit Procent respondentów
    Darmowa kawa 58%
    Bezpłatne posiłki 39%
    Przybory biurowe 30%
    Miejsce parkingowe 26%
    Dzień wolny od pracy 20%
    Źródło: Badanie Sybase (SAP)

    Wsparcie IT dla mobilności

    Wyniki badania ujawniają, że jedynie 19% firm w równym stopniu ułatwia pracownikom pracę na urządzeniach mobilnych, co na komputerach stacjonarnych. Około 44% ankietowanych twierdzi, że nie ma dostępu do wystarczającej liczby aplikacji mobilnych, które ułatwiłyby im pracę. Zaledwie 29% respondentów pozytywnie ocenia wsparcie działu IT w ich firmie w zakresie wykorzystania urządzeń mobilnych, a 27% dobrze ocenia zdolność działu IT do instalacji i rozwiązywania problemów związanych z aplikacjami mobilnymi.

    Alarmujące: Niski poziom wsparcia IT dla mobilności stanowi poważne wyzwanie dla efektywnego wykorzystania urządzeń mobilnych w pracy.

    Wsparcie IT
    W kontekście mobilności, wsparcie IT obejmuje dostępność aplikacji, pomoc w instalacji i rozwiązywaniu problemów, oraz ogólną politykę firmy dotyczącą urządzeń mobilnych.
    Tabela 6: Ocena wsparcia IT dla mobilności
    Aspekt wsparcia IT Pozytywna ocena
    Ułatwienia pracy mobilnej vs. stacjonarnej (firmy) 19% firm
    Dostępność aplikacji mobilnych (pracownicy) Niedostateczny (44% respondentów)
    Ogólna ocena wsparcia IT (pracownicy) 29% respondentów
    Zdolność IT do instalacji i rozwiązywania problemów (pracownicy) 27% respondentów
    Źródło: Badanie Sybase (SAP)

    Niedostateczne wsparcie IT – potencjalne zagrożenia

    Brak odpowiedniej polityki działów IT w obszarze urządzeń mobilnych stwarza realne zagrożenia dla bezpieczeństwa danych firmowych. Badanie wykazało, że pracownicy, chcąc obejść bariery, przesyłają służbowe wiadomości e-mail (35%) i dokumenty (32%) na prywatne skrzynki pocztowe. 29% ankietowanych przyznaje się do wchodzenia do firmowej sieci intranet z zewnętrznych, nieautoryzowanych lokalizacji. Co czwarty badany prowadził służbową korespondencję za pomocą prywatnego urządzenia mobilnego.

    Krytyczne ryzyko: Nieformalne obejścia barier IT prowadzą do poważnych naruszeń bezpieczeństwa danych firmowych.

    Bezpieczeństwo danych w środowisku mobilnym wymaga pilnej uwagi i wdrożenia kompleksowych strategii zarządzania ryzykiem ze strony działów IT.”

    Ekspert ds. Bezpieczeństwa IT, CXO.pl

    Artykuł o bezpieczeństwie mobilnym na CXO.pl

    Tabela 7: Ryzykowne zachowania pracowników związane z mobilnością
    Zachowanie Procent respondentów
    Przesyłanie e-maili służbowych na prywatne skrzynki 35%
    Przesyłanie dokumentów służbowych na prywatne skrzynki 32%
    Wchodzenie do firmowego intranetu z nieautoryzowanych lokalizacji 29%
    Prowadzenie korespondencji służbowej na prywatnych urządzeniach 25%
    Źródło: Badanie Sybase (SAP)

    W świetle przedstawionych danych, działy IT muszą pilnie przeanalizować i zaktualizować swoje strategie w obszarze mobilności, aby sprostać oczekiwaniom pracowników i jednocześnie zapewnić bezpieczeństwo firmowych danych.

    Wanda Żółcińska, 11 sierpnia 2011, na podstawie cio.cxo.pl

    O czym jest ten artykuł?

    Artykuł omawia badanie dotyczące znaczenia urządzeń mobilnych dla pracowników i poziomu wsparcia IT w firmach w tym zakresie. Badanie Sybase (SAP) ujawnia, że pracownicy cenią sobie swobodę korzystania z urządzeń mobilnych, ale działy IT często nie nadążają z zapewnieniem odpowiedniego wsparcia.

    Jakie są kluczowe wnioski z badania Sybase (SAP)?

    Kluczowe wnioski to: pracownicy chcą mieć możliwość wyboru urządzeń mobilnych, aplikacje mobilne zwiększają produktywność, istnieje potrzeba łatwiejszego dostępu do aplikacji, pracownicy są przywiązani do swoich urządzeń, a wsparcie IT dla mobilności jest często niewystarczające.

    Jak ważna jest możliwość korzystania z urządzeń mobilnych dla pracowników?

    Możliwość korzystania z urządzeń mobilnych jest bardzo ważna dla pracowników. Badanie wykazało, że co piąty pracownik byłby gotów oddać dzień wolny w zamian za swobodę korzystania z urządzeń mobilnych w pracy.

    Czy pracownicy chcą mieć możliwość wyboru urządzeń mobilnych, na których pracują?

    Tak, aż połowa respondentów badania chciałaby mieć możliwość samodzielnego wyboru urządzenia, na którym pracuje. Zarówno osoby, które same wybrały swój sprzęt, jak i te, którym sprzęt został przydzielony przez pracodawcę, uważają, że wybór pracownika jest optymalnym rozwiązaniem.

    W jaki sposób aplikacje mobilne wpływają na produktywność pracowników?

    Większość badanych (56%) uważa, że aplikacje mobilne związane z pracą znacząco podnoszą ich produktywność. Wśród nich 82% korzysta z więcej niż trzech aplikacji mobilnych w celach służbowych, co sugeruje silną korelację między liczbą używanych aplikacji a wzrostem produktywności.

    Czy wsparcie IT dla urządzeń mobilnych jest wystarczające w firmach?

    Nie, badanie ujawnia, że wsparcie IT dla urządzeń mobilnych jest często niewystarczające. Tylko 19% firm w równym stopniu ułatwia pracę na urządzeniach mobilnych, co na komputerach stacjonarnych, a jedynie 29% respondentów pozytywnie ocenia wsparcie IT w zakresie mobilności.

    Jakie zagrożenia niesie za sobą niedostateczne wsparcie IT dla mobilności?

    Niedostateczne wsparcie IT stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa danych firmowych. Pracownicy, chcąc obejść bariery, przesyłają służbowe informacje na prywatne skrzynki e-mail, korzystają z firmowego intranetu z nieautoryzowanych lokalizacji i prowadzą służbową korespondencję na prywatnych urządzeniach, co zwiększa ryzyko naruszeń bezpieczeństwa.

    Co powinny zrobić działy IT, aby poprawić sytuację w obszarze mobilności?

    Działy IT powinny pilnie przeanalizować i zaktualizować swoje strategie w obszarze mobilności. Muszą sprostać oczekiwaniom pracowników w zakresie swobody korzystania z urządzeń mobilnych, jednocześnie zapewniając bezpieczeństwo firmowych danych. Konieczne jest wdrożenie kompleksowych strategii zarządzania ryzykiem i poprawa wsparcia IT dla użytkowników mobilnych.

    Z jakich benefitów pracowniczych pracownicy byliby gotowi zrezygnować w zamian za swobodę mobilną?

    Pracownicy byliby gotowi zrezygnować z różnych benefitów, aby móc korzystać z własnych urządzeń mobilnych. Najczęściej wskazywane benefity to: darmowa kawa (58%), bezpłatne posiłki (39%), przybory biurowe (30%), miejsce parkingowe (26%) i dzień wolny od pracy (20%).

    Ilu pracowników byłoby skłonnych oddać dzień wolny za możliwość korzystania z urządzeń mobilnych w pracy?

    Co piąty pracownik, czyli 20% respondentów badania, byłby gotów zrezygnować z dnia wolnego od pracy w zamian za możliwość swobodnego korzystania z urządzeń mobilnych w środowisku pracy.